Prywatność w internecie: jak o nią zadbać? Poznaj 5 prostych trików

Prywatność w internecie: jak o nią zadbać? Poznaj 5 prostych trików27.01.2016 09:15
Zdjęcie kłódki na haczyku na klawiaturze pochodzi z serwisu Shutterstock

Jak chronić swoją prywatność, zapobiegać inwigilacji i strzec cennych danych? Dzięki kilku trikom możesz w łatwy sposób zwiększyć swoje bezpieczeństwo w internecie.

Prywatność w internecie

Warto uświadomić sobie niewesołą prawdę: w internecie nie ma prywatności. Cała nasza aktywność online może być rejestrowana i analizowana, a my możemy co najwyżej zwiększać poziom trudności i zasobów potrzebnych, by nas skutecznie inwigilować.

W praktyce oznacza to, że o ile przy zachowaniu kilku zasad możemy czuć się raczej bezpiecznie przed zafascynowanym hakerami synem sąsiada, to – gdyby z jakiegoś powodu zainteresowały się nami np. służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo – ukrycie przed nimi naszych działań będzie mało prawdopodobne. Możemy jedynie podnosić wyżej poprzeczkę i sprawiać, że inwigilowanie nas będzie wymagało użycia większych zasobów.

Zdjęcie odcisku palca pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie odcisku palca pochodzi z serwisu Shutterstock

Czy zatem jest sens troszczyć się o swoją prywatność i poufność naszych danych jeśli – o ile komuś naprawdę będzie zależało – jest w stanie obejść nasze zabezpieczenia? Odpowiedź może być tylko jedna: ależ oczywiście! Nie musimy przecież mieć czegoś na sumieniu, by poważnie traktować kwestię własnej prywatności i dbać o to, by ważne dane nie wpadły w niepowołane ręce.

Dwustopniowa autoryzacja

Zdjęcie komputera i smartfonu pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie komputera i smartfonu pochodzi z serwisu Shutterstock

Warto zadbać, by nasze profile w różnych usługach były chronione czymś więcej niż tylko hasłem. W tym celu warto skorzystać z dwustopniowej autoryzacji, oferowanej przez wiele serwisów (Facebook), dostawców poczty (Google) czy większość banków.

Dwustopniowa autoryzacja polega na tym, że oprócz naszego hasła podajemy jeszcze jedno, wysłane do nas przez serwis, do którego się logujemy. Najczęściej wygląda to w ten sposób, że po wpisaniu naszego hasła musimy podać kolejne, wysłane do nas np. SMS-em.

Nie jest to uciążliwe, a radykalnie zwiększa bezpieczeństwo. Dobrze wiedzą o tym m.in. banki, stosujące jeden z wariantów dwustopniowej autoryzacji. O ile do zalogowania w systemie transakcyjnym wystarczy zazwyczaj tylko nazwa użytkownika i login, to np. wprowadzenie jakichkolwiek zmian czy wykonanie przelewu wymaga podania dodatkowego hasła, wysłanego do nas przez bank.

Ghostery

Ghostery.com
Ghostery.com

Strony internetowe, różne serwisy czy dostępne online usługi starają się śledzić w sieci każdy nasz krok. Zazwyczaj nie ma w tym nic złego – taka inwigilacja służy przede wszystkim wyświetlaniu nam jak najlepiej spersonalizowanych treści i ofert. Jeśli jednak nie podoba się nam fakt, że ktoś śledzi nasze poczynania, możemy to znacząco utrudnić.

Służy do tego dodatek Ghostery, dostępny dla większości popularnych przeglądarek. Jego działanie polega na blokowaniu niewidocznych zazwyczaj trackerów, web beaconów czy ukrytych pikseli i innych elementów strony, służących do śledzenia użytkowników.

W zależności od naszych obaw i potrzeb możemy blokować tylko niektóre ze śledzących nas usług. Gdy w konfiguracji rozszerzenia zaznaczymy, że chcemy zablokować wszystkie, ze stron WWW znikną min. przyciski „Lubię to!”, Twitter , a nawet system komentarzy Disqus – każdy z tych elementów w różny sposób służy szpiegowaniu użytkowników.

Ukryj swoją lokalizację

Zdjęcie mapy pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie mapy pochodzi z serwisu Shutterstock

Potrzeba ukrywania miejsca, z którego korzystamy z internetu może wynikać z wielu przyczyn. Obok regionalnych różnic w dostępie do różnych serwisów i usług, jak np. Netflix, może również chodzić o kwestie znacznie poważniejsze, jak choćby bezpieczeństwo czy zwykłą, wynikającą z przekonań chęć ukrycia własnej tożsamości.

Jednym z rozwiązań jest wówczas skorzystanie z serwera VPN. Istnieją do tego narzędzia, jak choćby komercyjny CyberGhost VPN. Dzięki temu niewielkiemu programowi nasza komunikacja z siecią jest szyfrowana, a odwiedzane strony nie rejestrują naszego IP, ale adres serwera VPN, z którym wcześniej połączyliśmy się za pomocą szyfrowanego połączenia.

Innym sposobem na zwiększenie poziomu prywatności jest skorzystanie z sieci Tor, dzięki której nie łączymy się z różnymi stronami i usługami bezpośrednio, ale za pośrednictwem szeregu dodatkowych połączeń pomiędzy tworzącymi sieć Tor serwerami, dość skutecznie maskujących naszą tożsamość. Aby skorzystać z takiej możliwości wystarczy pobrać specjalnie przygotowaną, gotową do działania przeglądarkę, dostępną na stronie TorProject.

Kamera w laptopie

Zdjęcie użytkownika z perspektywy kamery w laptopie pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie użytkownika z perspektywy kamery w laptopie pochodzi z serwisu Shutterstock

Ceniony ekspert od bezpieczeństwa, a także prelegent TED Talks, Christopher Soghoian, zwraca uwagę na pozornie trywialną kwestię, którą wielu z nas lekceważy. Chodzi o kamerę, wbudowaną w obudowę ekranu naszego laptopa czy umieszczoną standardowo w smartfonie, którą – zdaniem Soghoiana – warto zakleić.

O ile w przypadku smartfonu raczej trudno wyobrazić sobie zasłanianie kamery, z której zazwyczaj często korzystamy, to w przypadku laptopów rada wydaje się mieć sens. W wielu modelach praca kamery jest wprawdzie sygnalizowana świecącą diodą, jednak naruszający naszą prywatność cyberprzestępcy potrafią (choć zależy to od modelu sprzętu) wyłączyć to ostrzeżenie.

Scenariusze wykorzystania kamery przez przestępców zaskakują niekiedy pomysłowością. Znany jest m.in. przypadek serwisanta laptopów, który umieszczał w nich oprogramowanie, wyświetlające komunikat o konieczności umieszczenia sprzętu w pobliżu pary wodnej. Dzięki temu przestępca zdobywał m.in. zdjęcia nagich kobiet, które – zgodnie z komunikatem – zabierały komputer tam, gdzie było dużo pary, czyli do łazienki na czas, gdy brały prysznic.

Anonimowe wyszukiwanie

Duckduckgo.com
Duckduckgo.com

Wyniki, które widzisz po zadaniu pytania wyszukiwarce, którą jest zazwyczaj Google, zależą od bardzo wielu czynników. Nawet, gdy nie jesteś zalogowany do swojego konta Google, wyszukiwarka przed podaniem listy wyników analizuje wiele czynników, jak lokalizację, parametry sprzętu czy historię wcześniejszego wyszukiwania.

W wielu przypadkach taka personalizacja jest bardzo użyteczna, bo otrzymujemy dzięki niej trafniejsze wyniki. Nie zawsze chcemy jednak korzystać z takiej funkcji.

Jeśli nie satysfakcjonuje nas oferowana przez większość przeglądarek funkcja prywatnego korzystania z Sieci, rozwiązaniem jest skorzystanie z alternatywnej wyszukiwarki, która nie zbiera danych na nasz temat – DuckDuckGo.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.