Recenzja Samsung AX47R9080SS: oczyszczacz powietrza, który działa i świetnie wygląda

Recenzja Samsung AX47R9080SS: oczyszczacz powietrza, który działa i świetnie wygląda04.04.2021 17:37
Adam Bednarek

Samsung dalej robi rewolucję w domach. Po tym, jak odmienił postrzeganie telewizorów, chce też przekonać nas do innego spojrzenia na oczyszczacze powietrza. AX47R9080SS nie ma może porywającej nazwy. Co innego jego wygląd i możliwości.

Oczyszczacz powietrza powinien stać w każdym polskim domu - pisał Jakub Krawczyński na łamach dobreprogramy.pl. Mimo fatalnej jakości powietrza w Polsce, dla wielu ten pogląd jest kontrowersyjny. Tymczasem oczyszczacz to rzeczywiście coś, co powinno być podstawą - jak lodówka czy dla wielu zmywarka.

Skoro musimy coś mieć, dobrze by było, gdyby takie urządzenie nie tylko spełniało swoją funkcję, ale też wyglądało. Samsung od jakiegoś czasu kładzie duży nacisk na design. Widać to po ich telewizorach i takich modelach jak The Sero, wyglądający jak rama obrazu The Frame czy The Serif, o którym niedługo na Gadżetomanii przeczytacie.

Nie będę ukrywał: jestem fanem takiego podejścia. A szczególnie po oczyszczaczach powietrza widać, że ich producenci niespecjalnie skupiają się na wyglądzie. Dotychczas wyjątkiem był Dyson, a poza tym znaczna większość modeli to różne wariacje na temat kosza na śmieci. Bo właśnie jak pojemniki wyglądały te sprzęty.

AX47R9080SS od Samsunga od początku intryguje. Gdy ktoś wchodził do mojego mieszkania i spojrzał na oczyszczacz, nie od razu zgadywał, czym ta skrzynia jest. Grzejnik? Przenośna lodówka? Wielki głośnik? A może dziwny sprzątający robot?

Nie będę wciskał tego oczyszczacza galeriom sztuki, ale jest coś, co w jego wyglądzie może się podobać. Delikatna, chłodna elegancja. A jednocześnie praktyczność, bo nawet w mojej niezbyt pięknej kawalerce model prezentował się ciekawie, wnosząc coś swojego do wystroju.

Możliwościami AX47R9080SS idealnie wpasowuje się do potrzeb małego mieszkania. Maksymalna wielkość pomieszczenia, w którym sprzęt może pracować, według deklaracji producenta to 47 m2. To zapewnia wydajność na poziomie 366 m3/h.

Co z mającymi większy metraż? Samsung zachęca do układania niczym klocków, choć nie da się ukryć, że łączenie w zestaw będzie drogą zabawą. Sama jedna "kostka" kosztuje ponad 2,5 tys. zł.

Oczyszczacz ma 3-stopniową filtrację. Filtr wstępny wychwytuje duże cząsteczki kurzu, włosów czy sierści. Filtr węglowy usuwa nieprzyjemne zapachy, lotne związki organiczne (jak toluen, ksylen, benzen, etylobenzen, styren i formaldehyd), tlenek węgla, spaliny oraz dym tytoniowy. Filtr HEPA zatrzymuje do 99,97 proc. najdrobniejszych pyłów takich jak PM2,5 oraz alergeny, roztocza, zarodniki pleśni i grzybów oraz bakterie.

Wyświetlacz pokazujący stan powietrza oszalał, kiedy uruchomiłem sprzęt po raz pierwszy. Robi wrażenie pokazanie, jak złe jest to, czym codziennie się oddycha. Liczniki zapalały się na czerwono, gdy otwierałem okno. W mniej niż pięć minut z PM 2.5 wskazującego ok. 200 powietrze w pomieszczeniu znowu stawało się czyste.

Przy zamknięty oknie, bez gotowania oczyszczacz praktycznie cały czas zadbał o to, bym oddychał idealnym - według zastosowanych wskaźników - powietrzem. Ślady gotowania lub innej zapachowej aktywności (nie tylko mojej, ale też sąsiadów) aktywowały urządzenie, które wówczas pracowało na mocniejszych trybach. Poza tymi momentami oczyszczacz jest cichutki, ale nawet przy najmocniejszym nawiewie nie jest to coś, co przeszkadza. Mam wrażenie, że większą uwagę zwracam na pracę nawilżacza powietrza niż wtedy, gdy korzystałem z oczyszczacza Samsunga. Szum jest być może dla moich uszu przyjemniejszy niż bulgotanie wody.

Maksymalny poziom hałasu wynosi 50 dB, podczas gdy w trybie nocnym - 18 dB. Ten charakteryzuje się jeszcze wyłączonym wyświetlaczem, na którym normalnie przedstawiony jest stan powietrza: liczbowo oraz kolorem.

Wady? Dla niektórych zaporą pewnie będzie cena. Moim zdaniem tłumaczy ją nie tylko działanie samego urządzenia (skuteczność oczyszczania i cicha praca), ale również wygląd. Zakładając, że oczyszczacz powietrza to sprzęt na lata, lepiej mieć urządzenie, które może się podobać i które nie wygląda jak każdy inny model.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.