Gigantyczny "oczyszczacz powietrza" w Nowym Jorku? Powstał projekt wieżowca przyszłości

W Nowym Jorku może zostać wybudowany niezwykły wieżowiec Mandragore. Najwyższy budynek w mieście miałby mierzyć 737 metrów wysokości, lecz nie jego gigantyczne rozmiary, a wyjątkowe zastosowanie, uczyniłoby go wizytówką "Wielkiego Jabłka".

Futurystyczny wieżowiec ma pełnić rolę ogromnych, zielonych płuc amerykańskiej metropolii. Projekt, za który odpowiada paryskie studio architektoniczne "Rescubika", powstał w ramach inicjatywy o nazwie "City of Tomorrow". Jej celem jest uczynienie z Nowego Jorku miasta, które do 2050 roku stanie się neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla.

Francuska pracownia jest odpowiedzialna za wiele nowoczesnych projektów stawiających na ekologię. Najnowszy koncept miałby udowodnić, że współczesne drapacze chmur wcale nie muszą kojarzyć się z negatywnym oddziaływaniem na środowisko. W zamierzeniu, budynek miałby usuwać z nowojorskiego powietrza więcej dwutlenku węgla niż sam go emituje.

[wpvideo]http://videoadmin.cr.dc-2.grupawp.pl/podglad/3016027[/wpvideo]

Czytaj także: TCL C815: telewizor 4K QLED, który ma wszystko i jest przystępny cenowo (recenzja)

Projektanci zaproponowali wykorzystanie przy budowie m.in. drewnianych materiałów oraz innych środków, które będą wspomagały dekarbonizację powietrza. Wieżowiec ma się składać ze 160 kondygnacji, na których znajdzie się 36 turbin wiatrowych, 1 600 drzew, 24 500 metrów kwadratowych ścian roślinnych i 7 tysięcy metrów kwadratowych ścian fotowoltaicznych.

Gigantyczny kompleks miałby powstać na Roosevelt Island, wąskiej wyspie, położonej na rzece East River, pomiędzy Manhattanem a dzielnicą Queens. Mandragore miałby pełnić głównie funkcję mieszkalną, a każde z pomieszczeń miałoby być przystosowane do pracy zdalnej.

Jak na razie nie wiadomo, czy spełni się marzenie architektów Rescubiki i futurystyczny budynek faktycznie powstanie.

Zobacz także: Tajemnicza piramida w centrum miasta. Już niedługo odmieni oblicze europejskiej stolicy