Animowany piesek z Windowsa to szpieg Microsoftu?
Czy wiesz, że za każdym razem, gdy wyszukujesz pliki na twardym dysku Windows Explorer rozmawia z Microsoftem - zapytał redaktora serwisu Techie Buzz jego znajomy.
Czy wiesz, że za każdym razem, gdy wyszukujesz pliki na twardym dysku Windows Explorer rozmawia z Microsoftem - zapytał redaktora serwisu Techie Buzz jego znajomy.
Bloger sprawdził to. Okazało się, że asystent wyszukiwania - zazwyczaj ukrywający się pod postacią animowanego pieska - faktycznie kontaktuje się z serwerem Redmond.
Można to zauważyć na liście aktywnych procesów w zaporze sieciowej. Wystarczy przeanalizować aktywność Explorera.exe. Kontaktuje się ona z należącym do Microsoftu numerem IP 65.55.11.179.
Amerykańska korporacja twierdzi, że nie zapisuje w ten sposób żadnych osobistych informacji. Asystent rzekomo łączy się z siecią, aby sprawdzić dostępność aktualizacji.
Użytkownicy, którzy nie ufają animowanemu pieskowi mogą się go oczywiście pozbyć. Ukrycie go w opcjach wyszukiwania nie wyłącza jednak usługi systemowej.
Aby to zrobić należy skopiować poniższy tekst do Notatnika, a następnie zmienić rozszerzenie pliku na .reg:
REGEDIT4
[HKEY_CURRENT_USERSoftwareMicrosoftWindowsCurrentVersionExplorerCabinetState]
“Settings”=hex:0c,00,02,00,0b,01,f8,75,60,00,00,00
“FullPath”=dword:00000001
“FullPathAddress”=dword:00000001
“Use Search Asst”=”no”
Uaktywnienie odbywa się poprzez dwukrotnie kliknięcie pliku i wyrażenie zgody na dodanie informacji do rejestru :).
Źródło: Techie Buzz