Apple buduję serwerownię za miliard dolarów?
Administracja stanu Północnej Karoliny w USA obiecało firmie Apple ulgi podatkowe, jeśli wybudują farmę serwerów w obrębie wschodniego wybrzeża. Wartość przedsięwzięcia wyceniana jest na 1 miliard dolarów.
25.05.2009 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Inwestycja ta przyniosłaby ulgi podatkowe również wielu firmom z mało znaczącym udziałem na rynku w tym stanie. Ile firma Steve'a Jobsa mogłaby na tym dokładnie zyskać?
Administracja stanu Północnej Karoliny w USA obiecało firmie Apple ulgi podatkowe, jeśli wybudują farmę serwerów w obrębie wschodniego wybrzeża. Wartość przedsięwzięcia wyceniana jest na 1 miliard dolarów.
Inwestycja ta przyniosłaby ulgi podatkowe również wielu firmom z mało znaczącym udziałem na rynku w tym stanie. Ile firma Steve'a Jobsa mogłaby na tym dokładnie zyskać?
W przeciągu 10 lat Apple zaoszczędziłoby aż 46 milionów dolarów. Jednak nic za darmo. Jabłko musi zainwestować miliard dolarów w przeciągu 9 lat w potężną serwerownię w jednym z najbiedniejszych hrabstw w Północnej Karolinie.
Północna Karolina nie należy do najbogatszych i najprężniej rozwijających się stanów. Stopa bezrobocia utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie. Opiekę nad technologiczną farmą sprawować ma prawie 100 osób zatrudnionych na pełen etat. Nie jest to imponujący impuls wspomagający rozwój regionu, zważywszy na fakt, że ogólnie w Apple jest zatrudnionych ponad 35 tysięcy osób.
Dwa lata temu Google rozdysponowało 600 milionów dolarów na własną farmę serwerów lokując ją w zachodniej części Północnej Karoliny. Całość została otwarta z końcem 2008 roku. Administracja stanu zaoferowała wówczas 260 milionów dolarów oszczędności rozłożonych na ponad 30 lat. Jeśli kontrakt z Apple dotyczyłby również 30 lat to firma mogłaby zaoszczędzić aż 300 milionów dolarów.
źródło: AppleInsider