Apple pozywa Copperfielda za słowo "magiczny"!

Firma Apple słynie ze skutecznego marketingu, który przejawia się przede wszystkim wmawianiem nam, że ich produkty są rewolucyjne, nawet gdy rozwiązania wykorzystane przez koncern z Cupertino znane są od lat. Czy firma Jobsa może mieć prawa autorskie także do sposobu reklamy?

fot. na lic. CC, flickr.com/by Nina Matthews Photography
fot. na lic. CC, flickr.com/by Nina Matthews Photography
Paweł Żmuda

Firma Apple słynie ze skutecznego marketingu, który przejawia się przede wszystkim wmawianiem nam, że ich produkty są rewolucyjne, nawet gdy rozwiązania wykorzystane przez koncern z Cupertino znane są od lat. Czy firma Jobsa może mieć prawa autorskie także do sposobu reklamy?

Odszkodowanie za straty moralne w wysokości 4,2 mln dolarów powstałe w wyniku wykorzystywania słowa "magiczny" przez Davida Copperfielda to najnowszy pomysł na zarobek firmy Apple. Słowo to jest przecież bardzo ważne dla pana Jobsa. Koncern sprzedaje przecież magicznego iPada, a nawet magiczną mysz i magiczny TrackPad.

W oświadczeniu czytamy:

David Copperfield ma prawo do zapewniania rozrywki, jednak nie może wprowadzać swojej publiczności w błąd. W oczach opinii publicznej magia równa się Apple. Pan Copperfield negatywnie wpływa na wizerunek naszej marki i obniża tym samym nasze dochody.

Cóż, cytowana przez nas notka prasowa jest na szczęście jedynie uszczypliwym żartem z polityki i marketingu firmy Apple. Kto wie, może w przyszłości będziemy mogli spodziewać się podobnych pozwów. Tym razem całkiem serio...

Źródło: scoopertino

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)