Apple tworzy alternatywę dla flasha - “Gianduia”?

Apple tworzy alternatywę dla flasha - “Gianduia”?

fot. beforeitsnews.com
fot. beforeitsnews.com
Jakub Poślednik
09.05.2010 14:14

Steve Jobs nie kryje swojej niechęci wobec technologii flash, niedawno potwierdził, że nie wprowadzi jej na iPhonie i iPadzie. Jednak mało kto wie, że Apple pracuje w swojej stajni nad alternatywą dla rozpowszechnionego ale nielubianego standardu.

Steve Jobs nie kryje swojej niechęci wobec technologii flash, niedawno potwierdził, że nie wprowadzi jej na iPhonie i iPadzie. Jednak mało kto wie, że Apple pracuje w swojej stajni nad alternatywą dla rozpowszechnionego ale nielubianego standardu.

W oparciu o informacje od developera który uzyskał dostęp do wersji demo tej technologii, Appleinsider donosi, że Apple pracuje nad własnym standardem obsługi RIA (rich internet applications). Nazywają go “Gianduia”, tak samo jak… (sic!) włoską czekoladę orzechową. Apple zaprezentowało tą technologię po raz pierwszy rok temu na WOWODC (World of WebObjects Developer Conference, niezależną konferencją konkurująca z Applowskim WWDC).

Gianduia (w przeciwieństwie do Flasha) ma być oparta o standardy sieciowe. Appleinsider podaje, że nowa technologia jest już stosowana w kilku aplikacjach jak choćby tej do obsługi applowskiego programu one-to-one, czy systemu rezerwacji w “Genius Bar” (ubsługa w Apple Store).

W swoim niedawnym liście, Jobs krytykuje Adobe m.in. za to, że Flash jest w całości prawnie zastrzeżony (widocznie Steve uwielbia być hipokrytą), argumentując, że wszystkie standardy sieciowe powinny być “otwarte”.

[cytat]Zamiast korzystać z Flasha, Apple wykorzysta HTML5, CSS i JavaScript. HTML5 - nowy standard przyjęty przez Apple, Google i wiele innych firm pozwala na tworzenie zaawansowanej grafiki, typografii, animacji i przejść bez potrzeby korzystania z zastrzeżonych pluginów do przeglądarek (czyt. Flash) - pisze Jobs w niesławnym liście “Thoughts on Flash”.[/cytat]

Moglibyśmy się cieszyć, że Steve ma takie parcie na otwarte standardy w sieci, jednak nie od dziś wiadomo, że Jobs jest marketingowym geniuszem i zawsze ma na celu dobro swojej firmy. Tym razem ewidentnie chce nie dopuścić, by developerzy mogli używać technologii takiej jak Flash do tworzenia natywnych aplikacji na iPhona czy iPada. Nie chce by jego urządzenia obsługiwały aplikacje które równie dobrze działają na sprzęcie bez jabłuszka. W jego idealnym świecie (do którego stale i z uporem dąży), developerzy aplikacji na iPhona będą pracować tylko na narzędziach Apple i żadnych innych.

To samo tyczy się jego komentarza na temat otwartych standardów w sieci. Do obsługi sieciowego wideo Apple wykorzystuje opatentowany kodek H.264 a nie wolny od licencji i otwarty dla wszystkich Ogg Theora. Razem z Microsoftem, Apple jest jednym z patentowych licencjodawców dla H.264, oznacza to tyle, że Apple zarabia kiedy ktoś z niego korzysta. Open-source w Apple? Nie wydaje mi się.

Źródło: cnet.comappleinsider.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)