Artysta pokazał, jak mógł wyglądać Fryderyk Chopin. To pierwszy taki portret
05.06.2020 11:12, aktual.: 05.06.2020 11:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Irański artysta Hadi Karim stworzył najbardziej realistyczny jak do tej pory portret Fryderyka Chopina. W tym celu wykorzystał nowoczesną technologię, kilka zdjęć oraz pęk włosów z warszawskiego muzeum. Efekt jest niesamowity.
"Według powszechnej wiedzy polski pianista i kompozytor widoczny jest jedynie na dwóch zdjęciach z 1845 i 1847 roku. W przypadku tego pierwszego trudno jest cokolwiek dostrzec, a na drugim Chopin zmagał się z ciężką chorobą, przez co rysy jego twarzy i ogólny wygląd są trochę zmienione" - wyjaśnia artysta we wpisie na Instagramie.
Hadi Karim na co dzień zajmuje się grafiką komputerową i modelowaniem 3D, tworząc rzeźby, obrazy i odwzorowując wizerunki znanych ludzi ze świata kultury i sztuki. Tym razem postarał się odtworzyć portret Fryderyka Chopina, chociaż, jak sam zauważył – materiału, na podstawie którego mógł działać, było niewiele.
Artysta przyznał, że archiwalne zdjęcia nie były bardzo pomocne, chociaż niewątpliwie stanowiły podpowiedź, w którym kierunku powinien podążać projekt. "Rysy twarzy kompozytora najlepiej widoczne są na pośmiertnej masce, którą w 1849 roku stworzył francuski rzeźbiarz i malarz Auguste Clésinger", zauważa Karim.
Jednak takie maski pozbawione były emocji, nie było też widać na nich pracy mięśni. Nie było łatwo i artysta przyznaje, że musiał poświęcić wiele godzin na stworzenie wizerunku, który jak najwierniej odwzorowywałby polskiego kompozytora. Poza zdjęciami i pośmiertną maską Karim wykorzystał przy projekcie również pęk włosów, który na co dzień można zobaczyć w Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie.
Szczegóły projektu Karima możecie poznać, odwiedzając jego stronę, gdzie warto zapoznać się również z innymi niesamowitymi dziełami twórcy.