Auto z bambusa

Myślicie, że bambus nadaje się tylko do wytwarzania sztućców lub elementów wyposażenia wnętrz? Albo do torturowania wrogów? Z bambusa robi się mosty, tka odzież ulegającą całkowitej biodegradacji, a nawet wytwarza karoserie samochodów.

Myślicie, że bambus nadaje się tylko do wytwarzania sztućców lub elementów wyposażenia wnętrz? Albo do torturowania wrogów? Z bambusa robi się mosty, tka odzież ulegającą całkowitej biodegradacji, a nawet wytwarza karoserie samochodów.

Skoro niektórzy robią niezły interes wciskając klientom dobrze wypchany, zaszpachlowany i polakierowany "tekturowy" szmelc na czterech kółkach, to pewnie znajdą się nabywcy na auto z nadwoziem z bambusa. Tu przynajmniej widać, że karoseria jest ażurowa i z blachą nie ma nic wspólnego.

Elektryczne, bambusowe autko waży zaledwie 60 kg i na jednym ładowaniu baterii przejeżdża ok. 46 km. Wprawdzie na rodzinny wyjazd na wczasy ten pojazd się nie nadaje, ale przydałby się we wszelkich parkach rozrywki, na polach golfowych lub w ogromnych centrach handlowych. Przewiewny, zgrabny, oszczędny i przyjazny środowisku. Taki nowoczesny eko-Meleks.

Źródło: Makenzie