Zapewne kojarzycie samochodziki-zabawki, które można spotkać w centrach handlowych i turystycznych miejscowościach. Po wrzuceniu monety o odpowiednim nominale ów pojazd zaczyna się bujać, gibać, mrugać światłami i wydawać przeróżne dźwięki. Wszystko po to, aby nasze pociechy choć na chwilę mogły się poczuć jak ich tatusiowie i mamusie.
Blomedia poleca
Pewien Brytyjczyk postanowił pójść krok dalej i zmodyfikował taki mały pojazd.