Jeden z serwerów obsługujących Neostradę został uszkodzony przez burzę. Pozbawiło to dostępu do sieci wiele osób mieszkających w całym kraju.
Jeden z serwerów obsługujących Neostradę został uszkodzony przez burzę. Pozbawiło to dostępu do sieci wiele osób mieszkających w całym kraju.
Wszystko rozpoczęło się w niedzielę popołudniu. Użytkownicy Neostrady, którzy zostali dotknięci awarią podczas logowania widzieli jedynie okno z napisem Błąd 691 lub Błąd 721. Niestety trudno było dowiedzieć się co jest przyczyną całego zamieszania, ponieważ infolinie TP SA były cały czas zajęte.
Na początku wszystko wyglądało bardzo groźnie - problem dotyczył klientów w prawie całym kraju, a TP SA twierdziło, że całkowicie usunie awarię dopiero w poniedziałek wieczorem, co oznaczałoby odcięcie użytkowników od sieci na ponad 24 godziny.
Na szczęście po kilku godzinach w większości regionów Polski przywrócono wszystko do porządku. Prawdopodobnie problem był mniejszy niż się początkowo wydawało. Jak informuje serwis Alert24, sporo internautów potwierdza, że nie posiadali dostępu do sieci jedynie przez kilka godzin.
Cały czas nie wiadomo jednak, czy wszyscy odcięci od Internetu mogą już bez problemów korzystać z Neostrady. Jeśli przedstawiciele Telekomunikacji Polskiej mieli rację, to część osób nie będzie mogła korzystać z usługi, aż do północy w poniedziałek.
