Awaryjne lądowanie Boeinga 767 - jak zareagowała polska Sieć? [wideo]

Awaryjne lądowanie Boeinga 767 - jak zareagowała polska Sieć? [wideo]

Awaryjne lądowanie (Fot. 20min.ch)
Awaryjne lądowanie (Fot. 20min.ch)
Łukasz Michalik
02.11.2011 18:16

Awaryjne lądowanie Boeinga 767 stało się dominującym tematem w polskich mediach - również w Internecie. Niezliczone komentarze, zdjęcia i filmy to dowód, że wydarzenie wzbudziło wiele emocji i zainteresowania. Co ciekawego można na ten temat znaleźć w Sieci?

Awaryjne lądowanie Boeinga 767 stało się dominującym tematem w polskich mediach - również w Internecie. Niezliczone komentarze, zdjęcia i filmy to dowód, że wydarzenie wzbudziło wiele emocji i zainteresowania. Co ciekawego można na ten temat znaleźć w Sieci?

Czołówki portali i mediów informacyjnych wyglądały przez kilkanaście godzin niemal jak swoje kalki – na wszystkich dominował ten sam temat bezpiecznego lądowania. Wszędzie były również dostępne podobne filmy i zdjęcia.

Dominujący temat w serwisach informacyjnych
Dominujący temat w serwisach informacyjnych

W miarę upływu czasu pojawiało się coraz więcej materiałów. Można było odnieść wrażenie, że redakcje niemal wyrywały sobie osoby, które można było zacytować i podpisać jako ekspertów od lotnictwa.

Nie chciałbym w tym miejscu sprawiać wrażenia, że narzekam na fakt, że media informowały – taka w końcu jest ich rola. Chodzi mi jednak o to, że wszystkie robiły to w taki sam sposób – gdyby nie wygląd stron, trudno byłoby je odróżnić: te same zdjęcia, te same filmy, te same komentarze.

Na szczęście niezawodni – jak zawsze ;) – okazali się użytkownicy serwisów społecznościowych i inni internauci. Na Facebooku błyskawicznie powstały strony fanów lotniczego kunsztu kapitana Tadeusza Wrony, polubione przez tysiące internautów.

W Sieci pojawiły się również kolejne nagrania – jak się okazało najciekawsze materiały z lądowania to właśnie amatorskie, niedoskonałe technicznie ujęcia, które jednak dobrze pokazują detale wydarzenia.

Boeing 767 Newark-Warsaw Okecie LOT accident landing 01.11.11

Nie mogło braknąć typowych w takich sytuacjach przepychanek – od krytycznych uwag jednych polityków na temat drugich po coraz bardziej fantastyczne teorie spiskowe, odniesienia do katastrofy w Smoleńsku i spory, czy tym razem przed katastrofą uchroniły przewożone na pokładzie relikwie, czy może obecność zespołu deathmetalowego Decapitated.

Warto jednak zwrócić uwagę na krótkie, ale trafne podsumowanie całej sytuacji, które zyskało w Sieci sporą popularność: „Lataj jak orzeł, ląduj jak Wrona”. Trudno o lepszy komentarz.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)