Awaryjne zasilanie na wakacje
Ok, jest lato, jeździmy na urlopy, spędzamy czas za miastem czy nad wodą. Nie jest to jednak przecież powód, żeby pozbawiać się takich zdobyczy techniki jak telefon, aparat fotograficzny czy tablet. Zwłaszcza, że właśnie na wakacjach bywają one szczególnie przydatne. Co zabrać, żeby brak gniazdka z prądem nie przeszkadzał?
10.07.2011 | aktual.: 14.01.2022 13:07
Ok, jest lato, jeździmy na urlopy, spędzamy czas za miastem czy nad wodą. Nie jest to jednak przecież powód, żeby pozbawiać się takich zdobyczy techniki jak telefon, aparat fotograficzny czy tablet. Zwłaszcza, że właśnie na wakacjach bywają one szczególnie przydatne. Co zabrać, żeby brak gniazdka z prądem nie przeszkadzał?
Możliwości zabrania ze sobą dodatkowego zasilania jest sporo, możemy więc wybrać sobie coś, co będzie odpowiednie w zależności od tego:
- gdzie jedziemy,
- czy w ogóle będzie tam jakieś gniazdko,
- jaki sprzęt potrzebujemy zasilić,
- na jak długo wyjeżdżamy.
W zasadzie, to także czym jedziemy - bo rowery dają dodatkową możliwość. Ale o tym już niżej.
Awaryjna ładowarka na "paluszki"
Nie jest to rozwiązanie szczególnie zaawansowane, ale rozmiary pozwalają na trzymanie takiej awaryjnej ładowarki zawsze przy sobie. Przydać się może zarówno na krótkim wyjeździe, jak i poza urlopem w sytuacji, kiedy niespodziewanie padnie nam bateria w telefonie, a my nie mamy jak jej doładować. Wystarczy kupić zwykłą baterię R6 i włożyć do ładowarki, żeby naładować komórkę na 1-około 2h rozmowy (zależnie od modelu).
Uniwersalna zewnętrzna bateria
Rozwiązanie bardzo uniwersalne, bo tego typu baterie posiadają spory zestaw rozmaitych końcówek, pasujących zarówno do różnych modeli komórek, jak i do tabletów czy laptopów. Trzeba ją oczywiście wcześniej naładować, potem zaś można jej użyć kiedy nasz telefon czy tablet się rozładuje. Niezastąpiona może się okazać podczas samej podróży, jednak oczywiście jako jedyne źródło zasilania przy dłuższych wypadach nie wystarczy.
Ładowarka z ogniwem słonecznym
Jeżeli trafimy na w miarę ładną pogodę, to w zupełności wystarczy nam ładowarka solarna. Wystarczy rozłożyć ją i wystawić na promienie słoneczne, żeby uzyskać trwały i całkiem wydajny sposób ładowania naszego sprzętu elektronicznego. Wymienne końcówki pozwalają nam podpiąć do ładowarki różne urządzenia.
Ładowarka "na korbkę"
Najbardziej niezależna od warunków zewnętrznych, ponieważ wystarczy pokręcić korbką, żeby uzyskać potrzebne nam źródło energii. Wadą jest niestety niewielka uniwersalność, zazwyczaj naładujemy nią tylko komórkę. Tego rodzaju ładowarki są często połączone także z latarką, która może się przydać pod namiotem czy jeśli będziemy musieli wracać po ciemku do domu.
Ładowarka rowerowa
Jeśli jedziemy na wycieczkę rowerem, można wykorzystać to, że i tak pedałujemy. Musimy mieć tylko dynamo i odpowiednią ładowarkę rowerową - podłączamy telefon i w zależności od szybkości jazdy, już po 20-30 minutach możemy mieć komórkę naładowaną. Opcja ta nadaje się rzecz jasna nieźle także dla osób, które często poruszają się rowerem po mieście.
Uwaga!
Wszystkie opisywane rodzaje ładowarek można znaleźć swobodnie na Allegro. Przed zakupem trzeba jednak dokładnie sprawdzić, do jakich urządzeń i których ich modeli można daną ładowarkę zastosować! Nie wszystkie są uniwersalne.