Bardzo nietypowy pierścionek
Zastanawialiście się kiedyś jaki jest najdziwniejszy gadżet, który można wziąć ze sobą? Mam dla Was idealną propozycję - pierścionek z... zresztą - zobaczcie sami.
23.09.2007 19:00
Zastanawialiście się kiedyś jaki jest najdziwniejszy gadżet, który można wziąć ze sobą? Mam dla Was idealną propozycję - pierścionek z... zresztą - zobaczcie sami.
Gadżet ten nazywa się La Bague Gazon, co po przełożeniu z języka francuskiego na polski znaczy nie mniej nie więcej jak pierścionek z... trawą. Tak - pierścionek ten naprawdę nosi się na palcu, jednak zanim będzie można go włożyć należy swoją trawę wyhodować. Trwa to 15 dni. Nie, nie żartuję.
Ile za taki szczyt ekstrawagancji trzeba zapłacić? W zależności od wybranej wersji pierścionka (zwykły porcelanowy, porcelanowy ze srebrna obwódką, ze złotą obwódką etc.) od 70 do 120 euro za sztukę. Ale to jeszcze nie koniec wydatków - wiadomo trawa nie jest wieczna i po wyhodowaniu nie będzie żyła w nieskończoność. W związku z tym za kolejne 5 euro można dokupić zestaw, na który składają się cztery "pastylki" nawozu oraz trochę nasion.
Czy jest ktoś zainteresowany zakupem?
Źródło i fot.: The Red Ferret Journal, La Bague Gazon