Do tej pory, na rynku okularów Bluetooth (o ile można mówić o rynku) liczył się tylko produkt firmy Oakley. Inni producenci nieudolnie próbowali je podrobić, ale najczęściej nie wychodziło z tego nic fajnego. Teraz Oakley będzie miało konkurenta w postaci TriSpecs.
Do tej pory, na rynku okularów Bluetooth (o ile można mówić o rynku) liczył się tylko produkt firmy Oakley. Inni producenci nieudolnie próbowali je podrobić, ale najczęściej nie wychodziło z tego nic fajnego. Teraz Oakley będzie miało konkurenta w postaci TriSpecs.
Okulary oczywiście mogą współpracować ze wszystkim urządzeniami wyposażonymi w "niebieski ząb", czyli w gre wchodzą wszelkie laptopy, komórki, UMPC i PMP. W sumie, to trudno jes opisać, bo mają wszystko to, co mieć powinny, czyli mikrofon, przycisk do odbierania połączeń i słuchawki stereo.
Na sklepowych półkach mają się pojawić pod koniec miesiąca w cenie ok 200$.
Źródło: Engadget
