Battle: Los Angeles wygląda biednie [zwiastun]
Wiem, że historyjka z filmu SF "Battle: Los Angeles" była już opowiada wielokrotnie, a cała produkcja wygląda jak połączenie "Dnia Niepodległości" z "Dystryktem 9". Mimo to i tak jaram się na ten film jak małe dziecko na nowy odcinek Teletubisiów. Na grę już trochę mniej, bo zapowiada się słabiutko.
03.03.2011 08:41
Wiem, że historyjka z filmu SF "Battle: Los Angeles" była już opowiada wielokrotnie, a cała produkcja wygląda jak połączenie "Dnia Niepodległości" z "Dystryktem 9". Mimo to i tak jaram się na ten film jak małe dziecko na nowy odcinek Teletubisiów. Na grę już trochę mniej, bo zapowiada się słabiutko.
Według serwisu The HD Room gry nie będzie można kupić w wersji pudełkowej. Konami chce ją sprzedawać wyłącznie przez Xbox Live Marketplace i PlayStation Network. Lubię cyfrową dystrybucję, ale w tym przypadku oznacza to zapewne robioną na szybko, tanią gierkę na bazie licencji głośnego filmu. Może się mylę i będzie wypas. Zobaczymy.
Premiera filmu na świecie odbędzie się 11 marca, więc już niedługo (w Polsce od 18 marca). Gierka pojawi się pewnie w wirtualnych sklepach razem z filmem, by po wybuchowym seansie w kinie wydać kilka dodatkowych dolców na strzelaninę. Myślę, że będzie kaszana, ale hej! Nawet ja się czasem mylę ;)
Na deser jeszcze zwiastun filmu. Całkiem smakowity!
Źródło: HDR