Umieszczenie sterowania nowym iPodem shuffle trzeciej generacji na kablu słuchawek wywołało spore kontrowersje. Na szczęście nie jesteśmy skazani tylko na oryginalne słuchawki od Apple. Jak należało się spodziewać inni producenci zareagowali bardzo szybko i już są informacje o planach znanej (głównie ze sprzętu car-audio) audiofilom firmy Scosche.
Umieszczenie sterowania nowym iPodem shuffle trzeciej generacji na kablu słuchawek wywołało spore kontrowersje. Na szczęście nie jesteśmy skazani tylko na oryginalne słuchawki od Apple. Jak należało się spodziewać inni producenci zareagowali bardzo szybko i już są informacje o planach znanej (głównie ze sprzętu car-audio) audiofilom firmy Scosche.
Scosche zaoferuje trzy modele dokanałowych słuchawek izolujących DR350M, IDR450M i IDR650M, oczywiście kompatybilnych z nowym iPodem shuffle 3G. Dostępne mają być już wiosną, w cenie od 50 \(do 100\). Firma zapowiedziała również produkcję adaptera do szufelki, umożliwiającego podpięcie dowolnych słuchawek.
Taki sam adapter zapowiedziało też samo Apple, nie skazując melomanów na konieczność używania słuchawek z zestawu.
Produkcję własnych słuchawek do iPoda shuffle zapowiedziały też firmy Klipsch (latem tego roku, za ok. 100 $) oraz Etymotics.
Interes się kręci, tylko zastanawiam się, kto kupując odtwarzacz za ok. 280 zł (to tylko przeliczenie po oficjalnym kursie dolara, zapewnie szufelka w Polsce będzie kosztowała o połowę drożej), wyda następne cztery stówy na słuchawki lub adapter. Szczególnie, że shuffle jest raczej przeznaczony do słuchania w ruchu, kiedy doskonała jakość dźwięku nie jest aż tak ważna. A w dodatku wszelkie adaptery tylko powodują dodatkową plątaninę kabli, które mogą tylko przeszkadzać, np w jeździe na rowerze czy podczas joggingu kiedy to właśnie najlepiej sprawdza się szufla.
Źródło: DVICE
