Biblioteka pozbywa się 70tys. egzemplarzy książek
Nie, to nie średniowieczna inkwizycja jest temu winna. Postęp technologiczny i ebooki odpowiadają za diametralnie pomniejszenie zbiorów biblioteki Uniwersytetu Stanford. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
12.07.2010 17:23
Nie, to nie średniowieczna inkwizycja jest temu winna. Postęp technologiczny i ebooki odpowiadają za diametralnie pomniejszenie zbiorów biblioteki Uniwersytetu Stanford. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Studenci coraz rzadziej sięgają po fizyczne woluminy, na rzecz elektronicznych publikacji. Do tego (skądinąd oczywistego) wniosku doszli pracownicy biblioteki Uniwersytetu Stanford, a konkretnie - departamentu inżynierii. Z ich danych wynikło, że część książek nie było ani razu wypożyczone w ciągu ostatnich pięciu lat. Wyrok zapadł.
Zbiory zostaną pomniejszone o mało popularne pozycje. Z dotąd dostępnych 80tys. egzemplarzy, zostanie niecałe 13% z tego, czyli 10tys. To jednak dopiero początek czystek. Wkrótce ten sam los podzieli pozostała część zbiorów.
Materiały, które znikną z półek będą nadal dostępne, choć już w formie elektronicznej. Takie rozwiązanie chwalą zarówno studenci jak i władze biblioteki. Ten kierunek (inżynieria) charakteryzuje się w końcu wyjątkową dynamiką rozwoju i zmienności. Tym samym starsze podręczniki tracą na aktualności. Poza tym, nierzadko studenci korzystają wyłącznie z niewielkich fragmentów publikacji. Ebooki mają ułatwić im szukanie.
Pracownicy biblioteki są z kolei bardzo podekscytowani zmianami, ze względu na wolną przestrzeń, którą pozostawią po sobie opasłe tomiska. Pozwoli im to na wcielenie w życie nowych przedsięwzięć. Jednak przede wszystkim, cieszy ich wizja poświęcania swojego czasu pracy nie zakurzonym książkom, a właśnie studentom.
[cytat]Tym jesteśmy najbardziej podekscytowani. Możliwość oferowania większej ilości usług, stanowisk pracy oraz bezpośredniego kontaktu ze studentami.[/cytat]
Źródło: NPR