Biedak kupowałby Apple'a?
Niektórzy gadżeciarze z zazdrością patrzą na kolegów mających w swoich kieszeniach lśniące smartfony z nadgryzionym jabłkiem na obudowie. Na szczęście - nie muszą się martwić. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę YouGov posiadacze iPhone'ów to biedacy.
Niektórzy gadżeciarze z zazdrością patrzą na kolegów mających w swoich kieszeniach lśniące smartfony z nadgryzionym jabłkiem na obudowie. Na szczęście - nie muszą się martwić. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę YouGov posiadacze iPhone'ów to biedacy.
Specjaliści z YouGov zapytali użytkowników smartfonów opartych na różnych platformach o stan kont bankowych. Okazało się, że pieniędzmi najgorzej dysponują posiadacze użytkowników telefonów iPhone. Pustki na koncie i przekroczony limit kredytowy ma praktycznie co piąty użytkownik gadżetów produkowanych przez Apple'a. Ponad połowa posiadaczy smartfonów z innym systemem operacyjnym zdradza, że nigdy nie miała problemów finansowych. Czyżby potwierdziło się, że jabłuszko na obudowie to tylko sposób na lans?
Prawdopodobnie tak - przynajmniej na Wyspach. Co dziesiąty użytkownik BlackBerry może pochwalić się dochodami w wysokości ponad 50 tysięcy funtów rocznie. Tyle samo zarabia 7% użytkowników Androidów. W wypadku posiadaczy iPhone'ów podobne dochody uzyskuje tylko 5%, a prawie 50% zarabia rocznie mniej niż 20 tysięcy funtów. Według BBC średnia płaca na Wyspach to 20 419 funtów rocznie.
Cóż, patrząc na kolejnego lansera z MacBookiem pod pachą i iPhone'em w ręce, warto zastanowić się, czy sprzęt nie jest kupiony na kredyt ;).
Źródło: dailymail