Biedronka. Gang Fajniaków zwrócił uwagę na jednego bohatera. "To jest czarny charakter, nie powinien być kolejnym słodziakiem"
Biedronka wprowadza kolejną kolekcję pluszowych maskotek. Po popularnych Gangach Słodziaków i Świeżaków nadszedł czas na promowanie ekologii. Ale czy faktycznie? Uwagę niektórych zwrócił Stefek. Czyli pluszak reprezentujący smog.
28.08.2020 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gang Fajniaków ma jednak nie tylko zwiększyć sprzedaż w sezonie jesiennym, ale także promować ekologię. Maskotki, a także książkę dotyczącą ekologii oraz wpływu człowieka na zmiany klimatu i na przyrodę, będzie można otrzymać zbierając naklejki, pozyskane w zamian za zrobienie zakupów powyżej ustalonej kwoty.
Uwagę niektórych zwrócił Stefek. Co z nim nie tak? Fakt, że bohater reprezentujący szkodzący nam smog znalazł się w gronie "Fajniaków" dla niektórych jest dowodem na nieodpowiedzialność sieci.
"Nie wiem, jak myślą dzieci ale nie mam pewności czy robienie ze smogu kolejnej zabawki to dobry pomysł i czy to nie wysyła złego komunikatu" - zastanawia się użytkownik Twittera.
A podobnych głosów jest więcej.
Na początku pomyślałem podobnie. W końcu jak to - oto mamy zjawisko, przez które dzieci mogą nabawić się poważnych chorób, a tymczasem w sklepie sprzedawany jest sympatyczny Stefek chuchający szkodliwymi oparami?! Czy gdyby była akcja o zdrowiu, w sklepach "słodziakiem" byłby rak reprezentujący nowotwór?
Ale akcja Biedronki nie jest tak zła, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.
Wystarczy wejść na stronę opisującą Gang Fajniaków. Od razu zobaczymy, że Stefek to nie jest sympatyczny kumpel. Znajduje się na uboczu, ma zawziętą minę, która sugeruje, że wypuszczany przez niego podmuch ma raczej popsuć zabawę niż ją uatrakcyjnić.
Dużo na temat Stefka mówi opis postaci, który znaleźć możemy na stronie akcji:
Jakie są super moce Stefka? "Rozsiewa ciemny dym, potrafi zasłonić widoczność i ciemnym podmuchem przysłonić piękno natury". Oprócz tego "ma super czuły słuch i moc skradania się bezszelestnie".
Jak widać - nie jest to sympatyczna postać. A jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości, to film reklamowy nie pozostawi złudzeń. "Ej, to Stefek" - krzyczy dziewczynka na widok czarnej chmurki. Stefek przeszkadza w sprzątaniu lasu, rozrzuca śmieci i kopci.
Odkryj z nami supermoc natury! Poznaj GANG FAJNIAKÓW!
Wpadką wydaje się fakt, że Stefek woli układać puzzle i pobawić się sam jest czymś negatywnym, ale to już dyskusja na inny temat. Jeżeli chodzi o ekologię, Stefek jest czarnym charakterem.
A jak wiadomo w bajkach takie zawsze występują. I tak, też pojawiają się w roli pluszaków. Pewnie Stefek będzie dla niektórych ciekawą postacią, może ktoś zaśnie przytulając się do niego, ale to chyba dobrze, że jest.
Trzeba uświadamiać, że smog to nie wymysł, a realny problem. Pojawienie się takiej postaci może być więc punktem wyjścia do dyskusji.
Rzecz jasna dyskutować możemy też o tym, czy zarabianie - a przecież taki jest cel zabawek - na szkodliwym zjawisku jest w porządku etycznie. Ale raczej nie jest tak, że Biedronka robi ze smogu sympatyczną rzecz.