Biedronka reaguje na coraz częstszy problem. W ofercie sklepu pojawi się… maszynka do strzyżenia
Jako że zamknięte są salony fryzjerskie, coraz więcej osób z (większym lub mniejszym) śmiechem reaguje na dłuższe niż zwykle włosy czy brody. Choć w dobie koronawirusa to drobny problem, nie da się ukryć, że niektórzy nie mają co z nim zrobić. Biedronka reaguje - sprawdzamy, czy inne sklepy także.
17.04.2020 14:53
Akcesoria do strzyżenia co jakiś czas trafiają do dyskontów, ale teraz kontekst jest zupełnie inny. Po maszynki sięgnąć będą musieli również ci, którzy zwykle szli z "problemem" do specjalisty. Teraz salony są zamknięte, więc potrzebni są domowi fryzjerzy.
Od poniedziałku 20 kwietnia w sieci sklepów Biedronka dostępna będzie maszynka do strzyżenia BaByliss Precision Cut – nowość z linii BaByliss MEN. Urządzenie zaoferuje 13 długości strzyżenia w zakresie 0,5–24 mm i będzie kosztować 99 zł.
Maszynka BaByliss Precision Cut o zasilaniu sieciowo-akumulatorowym zapewnia do 60 minut ciągłej pracy bezprzewodowej (na akumulatorze). Samo otrze maszynki można zdjąć i myć przepłukując je wodą. W zestawie z maszynką znajduje się etui dla wygodnego przechowywania.
Maszynkę kupimy od najbliższego poniedziałku - w ofercie będzie do 2 maja lub wyczerpania zapasów. A czy podobne oferty wprowadzają inne sieci?
W sklepie internetowym Lidla znajdziemy maszynki do strzyżenia, ale żadna z nich nie jest w promocji. Obniżka dotyczy jedynie "prostownicy do włosów z wyświetlaczem LED by Christina Aguilera", która teraz kosztuje 55,90 zł - to 20 proc. obniżka, bowiem normalnie za sprzęt zapłacić trzeba 69,90 zł.
W innych internetowych sklepach obniżek na maszynki do włosów nie widać. Najwyraźniej Biedronka jako pierwsza dostrzegła problem, którym w sieci dzieli się coraz więcej panów.