Bing -5%, Google +1% - wojna wyszukiwarek trwa

Microsoft robi wszystko, co może, by z jego wyszukiwarki Bing.com korzystało jak najwięcej użytkowników. Najpierw Bing indeksował wszystko co się da, później okrzyknięto serwis najlepszą wyszukiwarką porno (!), a na końcu poprawiano i wizualizowano wyniki wyszukiwania. Te starania zdały się na nic, gdyż w ostatnim zestawieniu popularności Bing po raz pierwszy w swojej historii stracił udziały w rynku na rzecz Google'a.

hitwise
hitwise
Krzysztof Bartnik

Microsoft robi wszystko, co może, by z jego wyszukiwarki Bing.com korzystało jak najwięcej użytkowników. Najpierw Bing indeksował wszystko co się da, później okrzyknięto serwis najlepszą wyszukiwarką porno (!), a na końcu poprawiano i wizualizowano wyniki wyszukiwania. Te starania zdały się na nic, gdyż w ostatnim zestawieniu popularności Bing po raz pierwszy w swojej historii stracił udziały w rynku na rzecz Google'a.

Do tej pory marketingowcy Binga szumnie ogłaszali każdy kolejny procent użytkowników, jaki udało im się zdobyć. Ostatnio jednak zamilkli, gdyż według ostatniego raportu Experian Hitwise korzystanie z Binga w Stanach Zjednoczonych we wrześniu spadło aż o 5% w porównaniu do wyniku wypracowanego w sierpniu (z 9,48% na 8,96%). W tym samym czasie udział Google wzrósł o 1% do ciągle bezpiecznego poziomu 71,08%.

Jedynym ratunkiem dla Binga wydaje się teraz sfinalizowanie umowy Microsoftu z Yahoo. Połączenie search.yahoo.com i bing.com pozwoli temu drugiemu serwisowi zdobyć 1/4 rynku amerykańskich wyszukiwarek i dalej podgryzać Google'a.

Spróbowaliście używać Bing.com i później znów wróciliście do wujka Google'a? Jak się okazuje, nie jesteście sami.

Źródło: Mashable

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.