Bogacze kontra setki ludzi pod mostem. Tak wygląda życie w Dolinie Krzemowej
Przeciętny Polak myśli, że Dolina Krzemowa to miejsce, w którym każdy może leżeć na pieniądzach, jeśli tylko ruszy palcem, by je zdobyć. I owszem, mnóstwo ludzi szybko dorabia się ogromnych fortun. Ale są też tacy, którym się nie udaje. Oni lądują na ulicy, bo ceny mieszkań i domów są szalone.
02.09.2013 | aktual.: 13.01.2022 10:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przeciętny Polak myśli, że Dolina Krzemowa to miejsce, w którym każdy może leżeć na pieniądzach, jeśli tylko ruszy palcem, by je zdobyć. I owszem, mnóstwo ludzi szybko dorabia się ogromnych fortun. Ale są też tacy, którym się nie udaje. Oni lądują na ulicy, bo ceny mieszkań i domów są szalone.
W Business Insiderze znajdziecie ciekawy cykl dotyczący problemu bezdomności w Dolinie Krzemowej. Opisywano już historie ludzi, którzy znaleźli się bez dachu nad głową z różnych powodów, np. kobiety, która w wieku 14 lat skończyła liceum i została przyjęta przez uniwersytet Stanforda. Nigdy nie dotarła na uczelnię, bo pieniądze jej rodziców zajęła skarbówka. Teraz dziennikarz serwisu pojechał do miejsca zwanego The Jungle – Dżunglą.
Dom za 3 mln dol.? A kogo na to stać...
Business Insider pisze o gigantycznych różnicach społecznych, które można zauważyć w Dolinie Krzemowej. Z jednej strony są bogacze w niesamowitych willach, ładnie przystrzyżone trawniki, zadbane parki i drogie auta, z drugiej – setki bezdomnych pchających swoje wózki czystymi ulicami.
I nic dziwnego. 3,3 mln dol. - tyle kosztuje średnio dom w Palo Alto. W Menlo Park jest taniej – za dom trzeba zapłacić średnio 2 mln. Jednym z najtańszych miejsc jest San Jose, w którym dom to wydatek rzędu ok. 700 tys. dol. Wynajem też sporo kosztuje. A pracy dla każdego nie ma.
175 osób pod mostem w San Jose
Wśród mieszkańców jest dawny więzień, kobieta, która była genialnym dzieckiem, byli właściciele firm. Czasem policja ich stamtąd przegania, ale Dżungla zawsze w końcu wraca na swoje miejsce.
Rzut oka na mapę przygotowaną przez Business Insider wystarczy, by zobaczyć, jak dużo jest takich obozowisk w Dolinie Krzemowej. Bezdomni żyją blisko Googlepleksu, domu Larry'ego Page'a, siedziby Adobe'a w San Jose. Nie mają niczego, tymczasem pracownicy Google'a dostają mnóstwo rzeczy, w tym posiłki, za darmo.
Można oczywiście powiedzieć, że to tendencyjne, takie zestawianie bogaczy z biedakami – w końcu niemal wszędzie, w Polsce też, są i jedni, i drudzy, i też często żyją nie tak daleko od siebie. Tyle że Dolina Krzemowa uchodzi za miejsce, w którym można dokonać wszystkiego, zrealizować amerykański sen o szczęściu i bogactwie. Media na co dzień nie pamiętają, że nie wszystkim wychodzi.