Boxopus już nie działa. Dropbox odcina się od ściągania torrentów
Przez krótki czas wydawało się, że użytkownicy torrentów korzystający z Dropboksa mają nowy sposób na zabezpieczenie się przed oskarżeniami o piractwo – usługę Boxopus. To już przeszłość – Dropbox postanowił interweniować, banując kontrowersyjną usługę.
27.06.2012 19:30
Przez krótki czas wydawało się, że użytkownicy torrentów korzystający z Dropboksa mają nowy sposób na zabezpieczenie się przed oskarżeniami o piractwo – usługę Boxopus. To już przeszłość – Dropbox postanowił interweniować, banując kontrowersyjną usługę.
Boxopus pozwalał na ściąganie torrentów na konto Dropboksa, co zaczynało się cieszyć coraz większą popularnością - w ostatnich dniach z usługi korzystało już 50 tys. użytkowników.
Zabezpieczało to internautów przed oskarżeniami o piractwo – na ich koncie pojawiał się wskazany plik, choć sami niczego w Sieci nie udostępniali - usługa realizowana była po stronie Boxopusa. Takie wykorzystanie Dropboksa nie przypadło jednak do gustu jego administracji.
Jak donosi TorrentFreak, Boxopus został właśnie zbanowany. Oficjalnym powodem takiej decyzji jest obawa Dropboksa przed łączeniem go z cieszącymi się złą opinią torrentami. Co ciekawe, Dropbox wykazuje się w tej kwestii niekonsekwencją – przed kilkoma tygodniami nie było problemów z zatwierdzeniem przez niego wersji alpha torrentowego startupu.
Jego twórcy bronią się, twierdząc, że torrenty mogą służyć do pobierania pirackich treści, ale Boxopus powstał po to, by za jego pomocą pobierać tylko te legalne. Sami oceńcie, jak wiarygodne są takie tłumaczenia. Boxopus, choć nie może już korzystać z Dropboksa, nie składa jednak broni – jego twórcy zapewniają, że prowadzą już rozmowy z różnymi dostawcami dysków internetowych.
Z drugiej strony, trudno się dziwić decyzji Dropboksa. Serwis od dłuższego czasu buduje swoją markę narzędzia do przechowywania i synchronizacji danych, więc skojarzenie z nielegalnymi plikami mogłoby mu tylko zaszkodzić.
Źródło: TorrentFreak • The Verge