Brittany Murphy RIP

Brittany Murphy RIP

Brittany Murphy
Brittany Murphy
Ireneusz Podsobiński
21.12.2009 10:00

Każda śmierć to tragedia. Ale śmierć w młodym wieku, gdy miało się jeszcze całe życie przed sobą, jest tym bardziej smutna i zastanawiająca. Taki los spotkał aktorkę Brittany Murphy, która zmarła wczoraj w Los Angeles. Miała zaledwie 32 lata...

Każda śmierć to tragedia. Ale śmierć w młodym wieku, gdy miało się jeszcze całe życie przed sobą, jest tym bardziej smutna i zastanawiająca. Taki los spotkał aktorkę Brittany Murphy, która zmarła wczoraj w Los Angeles. Miała zaledwie 32 lata...

Mama Brittany znalazła ją nieprzytomną pod prysznicem w niedzielny poranek. O 8.00 została wezwana karetka do domu męża Simona Monjacka. Reanimacja nie odniosła skutku - aktorka zmarła na rozległy zawał serca.

Zawał serca w tak młodym wieku jest zaskakujący, ale nie nieprawdopodobny. Mimo że Biuro Koronera podaje na razie śmierć z "przyczyn naturalnych", zostaną jeszcze przeprowadzone testy toksykologiczne. Dziwi także, że mąż aktorki nie chciał się zgodzić na sekcję, co z jednej strony jest zrozumiałe, ale z drugiej może budzić podejrzenia.

Brittany Murphy nie była co prawda wybitną aktorką, ale miała na koncie kilka ciekawych ról: Sin City, 8 Mila, Przerwana lekcja muzyki, Clueless. Mimo że zmarła tak nagle, zobaczymy ją jeszcze w co najmniej trzech filmach: The Expendables, Something Wicked i Abandoned.

Przypomnijmy sobie innych aktorów, którzy odeszli w młodym wieku: Heath Ledger (28), River Phoenix (23), Marilyn Monroe (36), Aaliyah (22), John Candy (43), Chris Farley (33), Bruce Lee (32), Brandon Lee (28), James Dean (24), John Belushi (33), Sharon Tate (26).

RIP, Brittany...

Foto: SPI

Źródło: Movieweb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)