Bursztynowy pendrive dla czytelnika Gadżetomanii
Budujący jest fakt, że treści umieszczane na łamach Gadżetomanii nie pozostają bez echa. Wkrótce po zakończeniu konkursu skontaktowała się z nami polska firma ZaNa Design, proponując coś bardzo fajnego i miłego. Zarówno dla nas, jak i dla naszego czytelnika.
27.08.2010 | aktual.: 11.03.2022 13:36
Budujący jest fakt, że treści umieszczane na łamach Gadżetomanii nie pozostają bez echa. Wkrótce po zakończeniu konkursu skontaktowała się z nami polska firma ZaNa Design, proponując coś bardzo fajnego i miłego. Zarówno dla nas, jak i dla naszego czytelnika.
Przegląd przeszło 700 pendrive'ów, który stworzyliście, nie pozostał niezauważony. Firma ZaNa Design, produkująca m. in. pendrive'y z bursztynu, postanowiła dodatkowo wynagrodzić Tomka, który zaprezentował ich urządzenie, wygrywając konkurs i promując zarazem czysto polski pomysł na biznes. Cóż, wszak złoto Północy to jeden z niewielu prawdziwych symboli naszego kraju.
Wspólnie z kolegą doszliśmy do wniosku, że na rynku brakuje ekskluzywnych pendrive'ów - mówi Marcin Nasiłowski, prezes firmy ZaNa Design. - A ponieważ moi rodzice są jubilerami, wybór był prosty - bursztyn. Obecnie głównymi odbiorcami są agencje reklamowe, ale planujemy ekspansję na rynku detalicznym. Bursztynowe pendrive'y można już znaleźć w sklepach komputerowych.
Bursztynowy pendrive, czyli ZaNa Silver Cherry, z pewnością należy do ekskluzywnych. Za najtańszą wersję 4 GB trzeba zapłacić 152 zł, zaś najdroższa - 32 GB - to koszt aż 592 zł. Tym bardziej cieszy, że nagroda o takiej wartości trafi w ręce czytelnika Gadżeto. A jak zapewne pamiętacie, Tomek wykazał się w konkursie wyjątkową pracowitością.
Odwiedzamy Gadżetomanię dość często i wiedzieliśmy, że organizowana jest akcja z "naszej" branży. O takim rozstrzygnięciu konkursu poinformowali nas także znajomi i postanowiliśmy dodatkowo nagrodzić waszego czytelnika - dodaje Nasiłowski.
Już teraz zapraszam do udziału w nowym konkursie: Jak modnie nosić laptopa?