Caffeine - nowy, szybszy silnik Google
Najpopularniejsza wyszukiwarka doczekała się oficjalnej implementacji nowego silnika Caffeine, który testowany był już od sierpnia ubiegłego roku. Według twórców narzędzia strony będą indeksowane nawet o 50% szybciej niż w poprzednim mechanizmie, a to gwarantuje świeższe wyniki i szybsze dotarcie do nowych treści w internecie.
Najpopularniejsza wyszukiwarka doczekała się oficjalnej implementacji nowego silnika Caffeine, który testowany był już od sierpnia ubiegłego roku. Według twórców narzędzia strony będą indeksowane nawet o 50% szybciej niż w poprzednim mechanizmie, a to gwarantuje świeższe wyniki i szybsze dotarcie do nowych treści w internecie.
Informacja o wdrożeniu nowego mechanizmu indeksowania Caffeine, pojawiła się na oficjalnym blogu Google. Testy silnika Caffeine w zamkniętym gronie rozpoczęły się w sierpniu 2009 roku, a pod koniec roku niewielka liczba internautów mogła już korzystać z nowego rozwiązania, dzięki wprowadzeniu silnika do jednego z serwerów Google. Dopiero teraz mechanizm został udostępniony dla wszystkich internautów.
Zmiany nie są widoczne dla oka, bo każdy silnik jest ukryty pod maską. Tak też jest w tym przypadku, ale powinniśmy zauważyć różnicę w wynikach wyszukiwania. Nowy mechanizm sprawdzi się szczególnie w indeksowaniu wiadomości z serwisów społecznościowych, komentarzy, wpisów na blogach i mikroblogach oraz tematów na forach dyskusyjnych. Według statystyk Google, nowy silnik indeksuje nawet kilka tysięcy informacji na sekundę, a obecna baza danych zajmuje 100 milionów GB danych. Każdego dnia pojemność ta będzie wzrastać o setki tysięcy gigabajtów.
Na blogu Google, twórcy podkreślają różnicę między starym a nowym silnikiem wyszukiwarki. Ten poprzedni choć był wielowarstwowy, to odświeżanie poszczególnych warstw następowało z różną częstotliwością, co było przyczyną dość dużych opóźnień w dostarczaniu świeżych informacji. Caffeine analizuje witryny inaczej. Silnik sprawdza mniejsze fragmenty stron i na bieżąco aktualizuje indeks, tak by prezentować najbardziej aktualne materiały.
Ciekawe jak na nowe rozwiązanie Google zareagują webmasterzy, którzy przez lata walczyli o wysoką pozycję w wyszukiwarce. Czy jest się czego obawiać, czy nasze strony "polecą w dół"? Zauważyliście różnicę w pozycji waszych stron w wynikach wyszukiwania?