Cała prawda o rosyjskiej milicji na YouTube

Aleksiej Dimowski pracował w rosyjskich organach ścigania przez 10 lat. Teraz postanowił opowiedzieć o korupcji i barbarzyństwie, które są normą w mundurowych służbach naszego wschodniego sąsiada.

Untitled-1
Untitled-1
Andrzej Biernacki

Aleksiej Dimowski pracował w rosyjskich organach ścigania przez 10 lat. Teraz postanowił opowiedzieć o korupcji i barbarzyństwie, które są normą w mundurowych służbach naszego wschodniego sąsiada.

Dimowski przez dwa lata był żołnierzem, później pracował jako milicjant w regionie Amur. Wreszcie przeniesiono go do Noworosyjska. Trudne warunki służby sprawiły, że życie rodzinne mężczyzny się posypało. Dziś jest po dwóch rozwodach.

Pierwszą część materiału z angielskimi napisami można obejrzeć tutaj:

Russian Police Officer pt. 1

Wyznania byłego milicjanta są szokujące. Mówi: "Nie boję się. Podaję swoje imię (...), nie mogę tego dłużej wytrzymać". Oficjalnie sprawą zajęło się już rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Oskarżeni przez Dimowskiego funkcjonariusze złożyli przeciwko niemu pozwy cywilne.

Były stróż prawa nie powiedział w zasadzie niczego nowego. Należą mu się jednak brawa, bo jako jeden z nielicznych miał odwagę otwarcie wystąpić przeciwko skostniałemu systemowi rosyjskiej administracji.

Klip w YouTube opublikował i tłumaczenie przygotował jeden z użytkowników serwisu. Oryginał i kopie obejrzało już łącznie ponad milion osób.

Źródło: ReadWriteWeb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.