Całkiem "nowy" system loadingów w Mass Effect 2

Producenci gier często lubią zapewniać graczy o tym, że ich tytuł będzie najlepszy, najwspanialszy i zastosowano w nim wiele najnowszych rozwiązań. W kwietniu tego roku Ray Muzyka ze studia BioWare powiedział, że loadingi w Mass Effect 2 zostaną zmienione tak, aby były częścią gry. Dla przypomnienia: w pierwszej części gry po prostu wsiadaliśmy do windy i czekaliśmy aż dojedziemy do konkretnego miejsca. Nie pasuje to jednak do świata kosmicznego, pełnego laserów, statków kosmicznych i tajemniczych technologii. Jak więc będą wyglądały loadingi w Mass Effect 2?

Mass Effect
Mass Effect
Mateusz Gajewski

Producenci gier często lubią zapewniać graczy o tym, że ich tytuł będzie najlepszy, najwspanialszy i zastosowano w nim wiele najnowszych rozwiązań. W kwietniu tego roku Ray Muzyka ze studia BioWare powiedział, że loadingi w Mass Effect 2 zostaną zmienione tak, aby były częścią gry. Dla przypomnienia: w pierwszej części gry po prostu wsiadaliśmy do windy i czekaliśmy aż dojedziemy do konkretnego miejsca. Nie pasuje to jednak do świata kosmicznego, pełnego laserów, statków kosmicznych i tajemniczych technologii. Jak więc będą wyglądały loadingi w Mass Effect 2?

Oto wypowiedź Ray'a Myzuka z piątku:

*Windy w Mass Effect 1 zostały stworzone po to, abyśmy nie musieli pokazywać obrazów ładowania. Pomimo tego otrzymaliśmy sporo zażaleń, więc zdecydowaliśmy się powrócić do obrazków i filmów wyświetlanych w czasie ładowania. Same windy pozostaną, jednak zamiast czekać aż obraz się załaduje będziecie podziwiać obrazki i filmy.

Postaraliśmy się zbudować ciekawe loading screeny, pełne interesujących materiałów i informacji. Konwersja na windę była ciekawa i miała swoje zabawne strony, ale mamy nadzieję, że nowy system spodoba się ludziom bardziej.

Osobiście muszę przyznać, że chyba wolałbym stare dobre windy. Pomimo tego, że nie pasowały do świata ME, to jednak zawsze można w nich było przejrzeć ekwipunek, sprawdzić stan naszego wyposażenia i ewentualnie wymienić się bronią z członkami drużyny. *

Źródło: kotaku

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.