Celuloidowe wspomnienia – projektor Super 8
"Blu-ray" wygrał wojnę i zaczyna zdobywanie naszych domów, ekrany "OLED" niedługo będziemy kupowali na metry, a telewizory wielkości kilkudziesięciu cali nikogo już dzisiaj nie dziwią.
16.03.2008 23:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedyny problem wszystkich tych nowości polega na tym, że wielu fanów kina domowego wolałaby mieć coś mniej zaawansowanego technicznie, ale bardziej stylowego pod względem designu. Na przykład coś takiego jak nowy projektor prawie martwego już formatu Super 8.
Jasne, że w dobie kamer cyfrowych z dyskami twardymi i wejściami na karty pamięci kręcenie imienin u cioci na takiej taśmie wydaje się śmieszne, ale wyobraźcie sobie ten klimat podczas projekcji nagrania. To już nie bzyczenie wiatraka w projektorze cyfrowym czy nieprzyjemnie sztuczne szumienie nowoczesnego telewizora. To mechaniczny warkot zębatek i dźwięk przesuwanych klatek. Wystarczy jeszcze kominek, dobry drink i we własnym pokoju można cofnąć się o kilkanaście lat w przeszłość.
"Blu-ray" wygrał wojnę i zaczyna zdobywanie naszych domów, ekrany "OLED" niedługo będziemy kupowali na metry, a telewizory wielkości kilkudziesięciu cali nikogo już dzisiaj nie dziwią.
Jedyny problem wszystkich tych nowości polega na tym, że wielu fanów kina domowego wolałaby mieć coś mniej zaawansowanego technicznie, ale bardziej stylowego pod względem designu. Na przykład coś takiego jak nowy projektor prawie martwego już formatu Super 8.
Jasne, że w dobie kamer cyfrowych z dyskami twardymi i wejściami na karty pamięci kręcenie imienin u cioci na takiej taśmie wydaje się śmieszne, ale wyobraźcie sobie ten klimat podczas projekcji nagrania. To już nie bzyczenie wiatraka w projektorze cyfrowym czy nieprzyjemnie sztuczne szumienie nowoczesnego telewizora. To mechaniczny warkot zębatek i dźwięk przesuwanych klatek. Wystarczy jeszcze kominek, dobry drink i we własnym pokoju można cofnąć się o kilkanaście lat w przeszłość.
Niestety producent nie importuje swojej zabawki zagranicę. Pozostaje polowanie na projektor Gakkena na aukcjach internetowych lub w japońskim Amazonie.
Źródło i fot.: otonanokagaku.net, retrothing.com, Wikipedia