Cena energii w net‑billingu spadła. Najgorsze w historii

Ceny energii wprowadzanej do sieci w ramach net-billingu spadły do poziomów najniższych w historii. Prosumenci, którzy rozliczają się w tym systemie, mogą się zdziwić, gdy spojrzą na swoje rachunki.

Instalacja fotowoltaiczna. Fotowoltaika rozwija się w szybkim tempie
Instalacja fotowoltaiczna. Fotowoltaika rozwija się w szybkim tempie
Źródło zdjęć: © Pixabay

Net-billing, jako nowy sposób rozliczania się z energii wyprodukowanej przez instalacje fotowoltaiczne, wzbudzał sporo emocji. Wiele osób zdecydowało się na inwestycje w panele słoneczne przed kwietniem 2022 r., aby zdążyć na stare zasady, czyli net-metering. Najnowsze dane, które udostępniają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, wskazują, że "net-billingowcy" nie mają powodów do radości.

Prosumenci, którzy rozliczają się na zasadach net-billingu, rozliczają się z wyprodukowanej energii elektrycznej, którą wprowadzają do sieci, na podstawie średnich cen z Rynku Dnia Następnego dla danego miesiąca. Kwoty, które prosument uzyskuje za odprowadzoną energię, mogą służyć do pomniejszenia rachunków za energię i można wykorzystać je w ciągu 12 miesięcy od wprowadzenia energii do sieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tech Winter Challenge: Czwarty dzień akcji

Według najnowszych danych, które udostępniają PSE, obecne stawki nie wzbudzą radości wśród prosumentów. Średnia rynkowa cena energii RCEm za marzec jest najniższą od początku działania systemu net-billingu.

Wartość ta wynosi 509,72 zł/MWh. Miesiąc temu wynosiła ona 667,59 zł/MWh, a w sierpniu 2022 r. osiągnęła najwyższy poziom w historii, czyli 1019,06 zł, czyli praktycznie dwukrotnie więcej, niż w marcu 2023 r.

Od 1 lipca 2024 r. nadejdą zmiany w zasadach rozliczania energii w ramach net-billingu. Od tej pory nie będą liczyć się już średnie ceny miesięczne, a ceny godzinowe. Biorąc pod uwagę, że najwięcej energii produkowanej jest w okolicach godzin południowych, a także fakt, że to właśnie w tym czasie ceny energii są najniższe (dane dostępne są na stronie PSE), prosumenci rozliczający się w systemie net-billingu mogą zarobić jeszcze mniej, niż obecnie.

Najmniej ucierpią rzecz jasna te osoby, których gospodarstwa domowe cechują się wysoką autokonsumpcją wyprodukowanej energii elektrycznej. Jednak w większości budynków trudno tak zoptymalizować pracę instalacji fotowoltaicznej i urządzeń elektrycznych, by w miesiącach letnich, kiedy generowana jest największa ilość energii, zapewnić bardzo wysoką autokonsumpcję w godzinach południowych.

Karol Kołtowski, dziennikarz Gadżetomanii

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (219)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.