Cenega odpowiada na zarzuty demoralizowania w BioShock 2

Bioshock 2 już w dniu premiery wywołało w naszym kraju niemałe emocje. Wszystko z powodu artykułu w jednej z gazet, w którym dziennikarze oskarżyli tytuł o propagowanie narkomanii i antyreligijnych wartości. W związku z tymi oskarżeniami, głos zabrał polski wydawca Bioshock 2 - firma Cenega.

Cenega odpowiada na zarzuty demoralizowania w BioShock 2
Damian

10.02.2010 15:30

Bioshock 2 już w dniu premiery wywołało w naszym kraju niemałe emocje. Wszystko z powodu artykułu w jednej z gazet, w którym dziennikarze oskarżyli tytuł o propagowanie narkomanii i antyreligijnych wartości. W związku z tymi oskarżeniami, głos zabrał polski wydawca Bioshock 2 - firma Cenega.

Pełne oświadczenie brzmi następująco:

[cytat]Bioshock 2 jest grą dla dorosłego odbiorcy. Na froncie pudełka jest czerwona ikona PEGI 18+, która jasno symbolizuje iż jest to produkcja dla osób, które ukończyły 18 rok życia. Z tyłu pudełka są dodatkowo informacje o tym iż w grze są elementy przemocy i wulgarnego języka. Także odbiorca jest w pełni świadomy zakupu i treści w niej zawartych. Odnośnie zarzutów,

iż gra promuje przemoc wobec dzieci, zmuszania ich do zbierania narkotyków, wykorzystywania czy promowania świata bez zasad i reguł moralnych – Bioshock 2 jest wyjątkową kreacją artystyczną, określoną wizją twórców i podobnie jak w przypadku innych dóbr popkultury takich jak muzyka, książki czy filmy, mają do niej pełne prawo. W odczuciu firmy Cenega gra Bioshock 2 absolutnie nie obraża nikogo i nie promuje złych wartości. Co więcej, w zalewie nijakich, płytkich produkcji, wyróżnia się pokazując jak wyglądałby świat bez Boga, zasad i wartości moralnych, czyli pełni rolę moralizatorską poniekąd. Angażuje i zmusza odbiorcę do refleksji. Ocenę treści przedstawionych w tej wyjątkowej grze pozostawiamy odbiorcom. Szczerze polecamy każdemu zagrać w Bioshock 2 i przekonać się na własne oczy, bo tak wyjątkowe pozycje jak Bioshock 2 trafiają się raz na kilka lat.[/cytat]

Całe to zamieszanie spowodowało, że i ja sam postanowiłem zabrać głos w sprawie. Po pierwsze, gra zdecydowanie jest kontrowersyjna i... powiedziałbym nawet, że nienormalna. Jak już wspominałem w pierwszych wrażeniach z gry - małe dziewczynki dosiadające Wielkich Tatusiów (Big Daddy) to nie jest coś, z czym wcześniej moglibyśmy się spotkać. Jednak autorzy artykułu zapomnieli o jeden, podstawowej sprawie - gra jest dla osób pełnoletnich. Na pudełku jak byk widnieje czerwony kwadrat z liczbą "18". Jeśli jakiś rodzic nie potrafi zapanować nad tym, w co gra jego pociecha, to już nie jest wina twórców gier, prawda?

Źródło: Cenega

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.