Cenzura gier w NY?
Producenci gier komputerowych oraz sprzętu dostali właśnie kilka kolejnych obowiązków. Narzucił je gubernator stanu Nowy Jork w ramach walki z przemocą wśród najmłodszych.
25.07.2008 08:00
Nowe prawo od początku budzi spore kontrowersje i ma swoich zdecydowanych przeciwników. Powołują się oni na Pierwszą Poprawkę do Konstytucji gwarantującą wolność słowa w USA.
Producenci gier komputerowych oraz sprzętu dostali właśnie kilka kolejnych obowiązków. Narzucił je gubernator stanu Nowy Jork w ramach walki z przemocą wśród najmłodszych.
Nowe prawo od początku budzi spore kontrowersje i ma swoich zdecydowanych przeciwników. Powołują się oni na Pierwszą Poprawkę do Konstytucji gwarantującą wolność słowa w USA.
Wprowadzone przepisy wymagają, aby na wszystkich grach komputerowych umieszczane były widoczne oznaczenia wieku osób, dla których dane oprogramowanie jest przeznaczone. Ale to dopiero początek: od 2010r. konsole gier muszą posiadać możliwość kontroli rodzicielskiej.
W planach jest także powołanie rady nadzorczej, mającej badać wpływ brutalnych gier nasbawiące się nimi dzieci.
Jak jednak twierdzi przeciwniczka ustawy, Donna Lieberman z organizacji zajmującej się prawami obywatelskimi:
rodzice, a nie stanowe komitety, powinny być odpowiedzialne za decyzje, które gry są, a które nie są odpowiednie dla dzieci
Całkiem możliwe, że obecna ustawa - tak jak inne, wcześniejsze - zakończu się w sądzie z powodu swojej niekonstytucjonalności.