CES 2009: GiiNii Movit Mini - tablet z Androidem
Tego się w sumie należało prędzej czy później spodziewać. Wiem, że na niektórych ciągłe porównywanie do produktów Apple działa jak płachta na byka, ale jednocześnie produkty firmy Jobsa uważane są o ile nie za standard, to za uznany punkt odniesienia dla innych producentów. Więc skoro iPod touch jest takim iPhonem bez telefonu, to GiiNii Movit Mini jest właśnie pozbawionym modułu komunikacji GSM Androidem.
08.01.2009 | aktual.: 15.03.2022 09:11
Tego się w sumie należało prędzej czy później spodziewać. Wiem, że na niektórych ciągłe porównywanie do produktów Apple działa jak płachta na byka, ale jednocześnie produkty firmy Jobsa uważane są o ile nie za standard, to za uznany punkt odniesienia dla innych producentów. Więc skoro iPod touch jest takim iPhonem bez telefonu, to GiiNii Movit Mini jest właśnie pozbawionym modułu komunikacji GSM Androidem.
Palmtop z Androidem? Ta idea wydaje się całkiem ciekawa, lepsza nawet od Androida na netbooku, bo przecież system od Google właśnie do tej wielkości urządzeń został stworzony, a nie każdy potrzebuje komórki i wiązania się z operatorem tylko po to by mieć możliwość obcowania z systemem operacyjnym Google.
GiiNii Movit Mini nazwany jest nie wiedzieć czemu tabletem choć tablet raczej kojarzy się z ekranami o trochę większej przekątnej. Ma dotykowy ekran o przekątnej 4,3" i rozdzielczości 480 x 272 pikseli. Posiada moduł Bluetooth i Wi-Fi oraz wbudowaną kamerkę z przodu, więc można go tez używać jako telefon VoIP, korzystając np. z zainstalowanego wraz z Androidem Skype. Wewnętrzna pamięć urządzenia to tylko 256 MB, ale rozszerzalna kartami SD.
Podobnie jak u Apple brak klawiatury sprzętowej rekompensuje doskonała podobno klawiatura ekranowa, znacznie większa niż w touch, wyświetlana niemal na całym ekranie. Szczęśliwcy, którzy mieli możliwość dotknąć sprzętu na CES w Las Vegas przekonują że działa doskonale i nadaje się nawet dla osób obdarzonych szczególnie dużymi palcami.
Pokazane urządzenie to dopiero prototyp, producent zapowiada jednak, że ma kosztować ok. 150 dolarów, a w późniejszym czasie (około połowy bieżącego roku) planowane są też modele z ekranem 7-calowym.