Chcesz zrobić zakupy, noś gotówkę. Biedronka na razie bez płatności mobilnych

Chcesz zrobić zakupy, noś gotówkę. Biedronka na razie bez płatności mobilnych

Biedronka (Fot. Flickr/ wolfpix/Lic. CC by-nd)
Biedronka (Fot. Flickr/ wolfpix/Lic. CC by-nd)
Marta Wawrzyn
18.06.2013 15:00, aktualizacja: 13.01.2022 11:31

W czerwcu w Biedronce miał działać system płatności mobilnych, tworzony we współpracy z BZ WBK, ale na razie go nie będzie. Jeśli chcecie kupować w sieci dyskontów, wciąż musicie pamiętać o noszeniu przy sobie gotówki.

W czerwcu w Biedronce miał działać system płatności mobilnych, tworzony we współpracy z BZ WBK, ale na razie go nie będzie. Jeśli chcecie kupować w sieci dyskontów, wciąż musicie pamiętać o noszeniu przy sobie gotówki.

Czy w XXI wieku w kraju europejskim może istnieć sklep, w którym nie da się zapłacić kartą? Może – i to nie tylko istnieć, ale też mieć się całkiem dobrze. Mimo tej poważnej niedogodności Biedronka to jedna z najpopularniejszych sieci w kraju. Wszystko przez to, że do bogatych narodów wciąż się nie zaliczamy i braku możliwości zapłacenia w inny sposób niż gotówką nie uważamy za aż taki problem, jeśli tylko w sklepie są niskie ceny.

Płatności mobilnych na razie nie będzie

Zresztą miało to się zmienić. "Puls Biznesu" w kwietniu donosił, że za dwa miesiące (czyli mniej więcej teraz) dla klientów Biedronki zostanie wprowadzony system płatności mobilnych. Płacenie komórką za zakupy miało być możliwe dzięki umowie z BZ WBK. Ale na razie takiego udogodnienia nie będzie.

"Gazeta Prawna" informuje dzisiaj, że są problemy z systemem płatności mobilnych Biedronki. Przedstawiciele popularnej sieci wymijająco mówią, że na razie nie ustalono daty jego startu i trwają rozmowy z zainteresowanymi stronami.

Anonimowy przedstawiciel BZ WBK powiedział jednak gazecie, że "prace nad projektem znacznie się spowolniły". Bank prawdopodobnie liczył na to, że zdobędzie nowych klientów – możliwość płacenia komórką w Biedronce miała być tylko dla klientów BZ WBK. Na prowizje od transakcji raczej nie liczył, bo wiadomo, że Biedronka nie chce takowych płacić (ewentualnie chciałaby płacić bardzo niskie), stąd brak możliwości płacenia inaczej niż gotówką. Ale teraz jest tendencja do obniżania prowizji i możliwe, że sieć dyskontów jednak ma większy wybór.

A może jednak karta?

Jest XXI wiek, wielu z nas nie ma już zwyczaju nosić przy sobie gotówki, a duża sieć sklepów zastanawia się, jaki system płatności bezgotówkowych wprowadzić. Skoro płatności mobilnych nie będzie, to może jednak karta? Jak pisze "Gazeta Prawna":

Teraz zapał Biedronki do tworzenia systemu płatności mobilnych osłabł. Po styczniowych obniżkach prowizji interchange, która jest głównym składnikiem kosztu obsługi kart, na ich akceptację zdecydowały się Selgros i Makro. Biedronka pozostała ostatnią dużą siecią, w której nie można płacić plastikiem. W przyszłym roku prowizje mają spaść ponownie. Być może kierownictwo sieci doszło do wniosku, że obniżone stawki będą do przyjęcia.

Nie oczekuję cudów i rozumiem, że niskie ceny nie biorą się znikąd. Niemniej jednak dziwi mnie, że w osiedlowym kiosku bez problemu mogę zapłacić kartą za bilet autobusowy i gazetę, a gdybym wybierała się na większe zakupy do Biedronki, musiałabym pamiętać o zabraniu ze sobą gotówki. Dziwi mnie, że dopiero teraz postanowiono przestać utrudniać życie klientom. A jeszcze bardziej mnie dziwi, że tyle trwa zastanawianie się nad wprowadzeniem odpowiedniego systemu płatności.

Ale może to ze mną jest coś nie tak, a nie z Biedronką?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)