Chińczyk uzależniony od Internetu umiera na odwyku

Niecały miesiąc temu pisaliśmy, że w Chinach osoby uzależnione od Internetu są kierowane do pseudowojskowych obozów. Właśnie w jednym z nich zmarł 16-letni Deng Seshan.

military-496x347
military-496x347
Grzesiek Powalski

Niecały miesiąc temu pisaliśmy, że w Chinach osoby uzależnione od Internetu są kierowane do pseudowojskowych obozów. Właśnie w jednym z nich zmarł 16-letni Deng Seshan.

Został on wysłany do obozu Guangxi Qihuang, aby przez dyscyplinę wyleczyć się z internetowego nałogu. Rodzice chłopaka wydali w tym celu 1000 dolarów. Po krótkim czasie spędzonym w obozie nastolatek zmarł. Został pobity przez przełożonych. Jak sami przyznali, ponoć biegał za wolno.

Okoliczności śmierci chłopaka ma zbadać lokalna policja. Jak widać próby leczenia uzależnień w Chinach okazują się być dość brutalne. Całkiem niedawno zakazano elektrowstrząsów. Yang Yongxin w prowincji Shandong pobierał za leczenie nawet 800 dolarów miesięcznie. Jego klinika miała pomagać za pomocą psychotropów, ciężkich ćwiczeń i właśnie elektrowstrząsów.

Źródło: Hacking.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)