Chińska łódź Jiaolong rusza na podbój oceanu
W czasach panowania Związku Radzieckiego naukowcy intensywnie pracowali nad rozwiązaniami pozwalającymi na zajęcie prowadzenia w wyścigu o dominację w kosmosie. Czasy się zmieniają. Teraz pora na podwodną rywalizację, w której liderem mogą zostać Chiny.
28.07.2011 17:00
W czasach panowania Związku Radzieckiego naukowcy intensywnie pracowali nad rozwiązaniami pozwalającymi na zajęcie prowadzenia w wyścigu o dominację w kosmosie. Czasy się zmieniają. Teraz pora na podwodną rywalizację, w której liderem mogą zostać Chiny.
Jiaolong to nowy, chiński statek podwodny, którego nazwę zaczerpnięto od mitycznego smoka, władcy powodzi. Ma on ogromne szanse na zwycięstwo w głębinowym wyścigu.
By udowodnić chińską dominację, statek zanurzył się już na głębokość 5057 metrów pod poziomem tafli Oceanu Spokojnego. Wyczyn trzyosobowej ekipy w składzie Tang Jialing, Fu Wentao i Ye Cong to dopiero początek. Celem jest pobicie rekordu głębokości ustanowionego przez japońską jednostkę Shinkai.
Chińczycy twierdzą, że uda im się zejść na głębokość nawet 7 kilometrów. Próba bicia rekordu zaplanowana jest już na przyszły rok. Przedstawiciele chińskich władz porównują eksplorację dna morskiego w poszukiwaniu cennych minerałów do podboju kosmosu.
Co ciekawe - zanosi się na to, że Chińczycy nie będą wcale rywalizować z innymi mocarstwami, a z Jamesem Cameronem, który chce kręcić materiały do kolejnego "Avatara" na głębokości około 11 kilometrów. Jak myślicie, kto wygra?
Źródło: dailymail