Chińskie autobusy śmierci
Czym są wspomniane autobusy śmierci? To 40 chińskich pojazdów, w których są wykonywane egzekucje na skazańcach. Ich przebieg jest na żywo transmitowany do odpowiednich organów nadzorczych. Dlaczego autobusy? Między innymi żeby zaoszczędzić na czasie.
12.02.2009 | aktual.: 15.03.2022 08:45
Czym są wspomniane autobusy śmierci? To 40 chińskich pojazdów, w których są wykonywane egzekucje na skazańcach. Ich przebieg jest na żywo transmitowany do odpowiednich organów nadzorczych. Dlaczego autobusy? Między innymi żeby zaoszczędzić na czasie.
Jakie są inne powody? Krytycy twierdzą, że autobusy pomagają rządowi nielegalnie wycinać organy skazańcom i sprzedawać je za granicę. Ciała nigdy nie są pokazywane pomiędzy egzekucją, a kremacją. Jednak jak dotąd nikogo nie złapano na gorącym uczynku.
Skazani są uśmiercani za pomocą zastrzyku. Jest to jedna z dwóch popularnych w Chinach metod wykonywania kary śmierci. Druga to rozstrzelanie. Sami skazani nie mogą wybierać sposobu wykonania egzekucji. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, w której przestępcę stać na zapłacenie za droższy (zastrzyk) i mniej bolesny sposób opuszczenia tego świata.
Rząd chiński twierdzi, że dzięki autobusom mieszkańcy mniejszych miejscowości nie muszą budować miejsc egzekucji, ani płacić za dostarczenie więźniów do Pekinu, gdzie jest przygotowywana mieszanka używana do wykonywania zastrzyków.
Projektant autobusów - Kang Zhongwen uważa, że wprowadzenie autobusów śmierci i coraz częstsze zastępowanie plutonu egzekucyjnego zastrzykami to znak, że Chiny promują przestrzeganie praw człowieka.
Pomijając kwestię zasadności stosowania kary śmierci to mam wrażenie, że "promowanie praw człowieka" zmierza w Chinach w dziwnym kierunku. Oby domniemane mobilne wycinanie organów okazało się tylko plotką.
Źródło: Gizmodo