Christian Bale przeprasza za wybuch agresji
Kilka dni temu zaprezentowałem Wam wybuch agresji Christiana Bale'a na planie Terminatora: Ocalenie. Internauci szybko podchwycili temat i od tego czasu powstało pełno komicznych remiksów. Niektórzy uważają to wydarzenie za wiralny marketing. Jakkolwiek jest, Bale przeprosił za ten wybuch i wytłumaczył, dlaczego tak się stało. Możecie o tym przeczytać dalej we wpisie.
08.02.2009 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kilka dni temu zaprezentowałem Wam wybuch agresji Christiana Bale'a na planie Terminatora: Ocalenie. Internauci szybko podchwycili temat i od tego czasu powstało pełno komicznych remiksów. Niektórzy uważają to wydarzenie za wiralny marketing. Jakkolwiek jest, Bale przeprosił za ten wybuch i wytłumaczył, dlaczego tak się stało. Możecie o tym przeczytać dalej we wpisie.
Przeprosiny: "Zachowałem się jak kretyn. Żałuję tego i nikogo to nagranie bardziej nie uderzyło niż mnie samego. Nie proszę o wybaczenie, bo to jest niewybaczalne."
Dlaczego tak się stało? "W T2 poznajemy Sarę Connor. I ona jest w zakładzie dla psychicznie chorych. Dlaczego tam jest? Ponieważ jest szalona. Teraz ja gram jej syna, Johna Connora, i podczas odgrywania sceny tego dnia, gdy to się wszystko zdarzyło, chciałem pokazać trochę tego odziedziczonego szaleństwa i wszystko poszło źle... Posunąłem się za daleko i kompletnie pomieszałem rzeczywistość z fikcją. Byłem wtedy w połowie Johnem Connorem, a w połowie Christianem."
Co z ofiarą? "Nie tylko rozmawiałem z Shanem Hurlbutem, ale całkowicie rozwiązaliśmy sprawę. Tego dnia pracowaliśmy jeszcze przez kilka godzin. Słuchajcie, gdy mówię, że nie wrócę na plan, jeśli on będzie nadal zatrudniony, to tylko emocje. Nie wierzę w to. Nie jest moim zamiarem wylanie kogokolwiek."
I słowo na koniec: "Wielu uważa, że znęcałem się nad nim. To obraza dla Shane'a. To wielki facet. Nawet gdybym próbował, nie mógłbym się nad nim znęcać. On jest o wiele większy ode mnie - kurna, to były zawodnik footballu."
A na deser zobaczcie, jakie zdanie na ten temat ma Warner Bros.:
Foto: Warner Bros.
Źródło: /Film