Chrome 10 wydany. Czy Google robi ze swojej przeglądarki śmietnik?
Producenci oprogramowania od dawna dodają do swoich aplikacji dodatkowe usługi. Z miłości do tzw. crapware'u słynie przede wszystkim Microsoft. Teraz taki wabik postanowił zastosować Google.
Producenci oprogramowania od dawna dodają do swoich aplikacji dodatkowe usługi. Z miłości do tzw. crapware'u słynie przede wszystkim Microsoft. Teraz taki wabik postanowił zastosować Google.
Google Chrome 10, który znajduje się obecnie w kanale Dev, ma zadatki na to, aby stać się ociężałą, zasobożerną przeglądarką. Wszystko za sprawą pasażerów dostarczanych razem z aplikacją w formie dwóch gier.
Gry to balonikowa Poppit i japońska układanka Entanglement. Jeśli użytkownik używa kanału Dev, powinien je zobaczyć w nowej karcie - pojawiły się tam bez zapowiedzi. Blogosfera żartuje już, że w 11. wersji Chrome'a znajdzie się próbna wersja programu antywirusowego McAfee :D.
Gry można oczywiście odinstalować, jeśli będą kogoś drażnić. Ale skoro już tam są, może warto dać im szansę i zobaczyć, co potrafią najnowsze technologie internetowe - gry są bowiem wykonane w HTML5.
Z drugiej strony Google powinien jednak wymyślić lepszy sposób na promowanie swojego ulubionego standardu ;). Robienie z przeglądarki śmietnika (co zresztą trwa już od wielu miesięcy) na pewno nie jest dobrym pomysłem.
Źródło: DownloadSquad