Chrome został najpopularniejszą przeglądarką... na jeden dzień

Według StatCounter w niedzielę, 18 marca najpopularniejszą przeglądarką na świecie był nie Internet Explorer, ale Chrome. W poniedziałek, 19 marca wszystko już wróciło do normy i liderem znów jest przeglądarka Microsoftu, której nikt nie może pokonać od 1999 roku.

Na początku stycznia przedstawiłem prognozę, z której wynikało, że Chrome może zostać najpopularniejszą przeglądarką już w 2012 roku. I prognoza ta już się sprawdziła – choć na razie tylko przez jeden dzień.

W niedzielę, 18 marca przeglądarce Google'a udało się pokonać dotychczasowego lidera, Internet Explorer (przy okazji polecam świetną reklamę, w której Microsoft śmieje się z siebie). Jak widać na poniższym wykresie od StatCounter, Chrome wyprzedził IE dosłownie o włos (Chrome miał 32,71% udziału w rynku, IE 32,5%), ale liczy się to, że wyprzedził. Firefox z 24,8% udziału w rynku jest daleko w tyle.

Stało się tak, dlatego że w niedzielę Chrome'a rzucili się używać internauci z Rosji, Indii i Brazylii. Ponadto przeglądarka Google'a trzyma się mocno w dużych krajach, jak USA czy Chiny.

Nie jest przypadkiem, że Chrome wygrał właśnie w niedzielę – również wcześniej w weekendy notował dużo lepsze wyniki niż w dni powszednie. Wniosek z tego taki, że ludzie częściej używają IE w pracy, a w domu, na własnych urządzeniach, wolą korzystać z przeglądarki z Mountain View.

Odpowiedź na pytanie, czy Chrome zostanie liderem rynku, łatwa niestety nie jest. Należy pamiętać, że wiele osób kupuje urządzenia z Windowsem i korzysta z tego, co Micosoft im daje. Skoro jest już przeglądarka, nie widzą potrzeby ściągać innej. To właśnie ci najmniej zaawansowani użytkownicy sprawiają, że czego by Google nie wymyślił, Internet Explorer łatwy do pokonania nie będzie.

Aodhan Cullen, szef firmy StatCounter, stwierdził jednak, że to, co stało się w niedzielę, 18 marca, to kamień milowy. I ja się z nim zgadzam, że faktycznie coś się ruszyło – w końcu IE był niepokonany od 1999 roku.

Źródło: Mashable