Cliffy B. mówi mądre rzeczy, bo japońskie gry są wciąż świetne

Projektant Gears of War oraz serii Unreal powiedział ostatnio co nieco o branży i grach wideo. Oraz o swoim planie w razie wyrzucenia z Epic Games – pomóc Japończykom w tworzeniu gier na zachodnie rynki.

Vanquish jest genialny. (Fot. Niezgrani.pl)
Vanquish jest genialny. (Fot. Niezgrani.pl)
Piotr Rusewicz

13.05.2012 21:00

Projektant Gears of War oraz serii Unreal powiedział ostatnio co nieco o branży i grach wideo. Oraz o swoim planie w razie wyrzucenia z Epic Games – pomóc Japończykom w tworzeniu gier na zachodnie rynki.

Cliffy przyznał, że Gears of War czerpało inspirację z japońskich gier wideo, przede wszystkim wskazując na Resident Evil 4. Dodał, że kocha japońskie trio – Fatal Frame, Resident Evil, Silent Hill dodając, że sam chętnie stworzyłby horror, ale z tych, w których gracz czuje swoją potęgę.

Resident Evil 4 (Fot. Siliconera.com)
Resident Evil 4 (Fot. Siliconera.com)

Mówiąc konkretniej o problemach japońskich gier wskazuje na fakt, że wiele z nich ignoruje multiplayer…, ale zarazem najciekawszym multiplayerem ostatnich lat jest ten z Dark Souls oraz Demon’s Souls – łączący w sobie grę w single player oraz multiplayer, oryginalny, zawierający na raz kooperację, PvP, klany, przechodzenie samemu, wskazówki i handel. Japończycy powinni według niego jednak rozważać ten tryb w większej ilości gier wideo – jako przykłady podaje Shadow of the Damned, Fatal Frame oraz Vanquish (tak!).

(Fot. Epic Games)
(Fot. Epic Games)

Z pełnego wywiadu umieszczonego na Gamasutra wynika jedno – jeden z najbardziej utytułowanych zachodnich projektantów gier wideo uważa, że Japonia wciąż robi świetne gry. Nie trudno się przychylać do tej opinii – i fajny tekst o tym zjawisku napisano ostatnio na Niezgranych. Mamy śmieszne zmiany w branży i masę nowych konsolowców oraz byłych pecetowych dziennikarzy, którzy nie potrafią docenić konsolowych gier i gatunków, przez co obok nosa przechodzi wiele wspaniałych gier. Gdyby nie przypadek to Demon’s Souls tak bardzo kochane na zachodzie również zbierałoby niskie oceny i było zlewane i porównywane do tony cRPGowego shovelware z zachodu. Gdyby nie magia Nintendo zapomniano by o Wii. A przecież to wszystko jedynie wynik mody – mody na FPSy, na łysych motherfuckerów, na „filmowe gry”. Moda minie i okaże się, że wiele wynoszonych pod niebiosa marek niekoniecznie dobrze trzyma się wobec upływu czasu.

Versusik nie byłby zły. (Fot. BlazBlue.com)
Versusik nie byłby zły. (Fot. BlazBlue.com)

Nier, Catherine, Vanquish, Fatal Frame, Zelda, Mario, Metroid, Ninja Gaiden, Bayonetta, Dark Souls, Folklore, Resident Evil, Dynasty Warriors – Japonia naprawdę ma co pokazać. I pokazuje. A że my nie chcemy tego zauważać, tak jak nie chcemy zauważać często potencjału starych gier,  innych gatunków, czy platform to strata dla nas. I dla twórców, niestety. Cliffy B. widzi to i chciałby pomóc – bo Japończycy nie mogą trafić w główny strumień zachodu. Jak dla mnie nie muszą. Niech robią gry dla siebie.

Źródło: SiliconeraGamasutra

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.