Co stanie się z sieciową tożsamością po naszej śmierci?
Co współczesny człowiek może zapisać w spadku swoim potomkom? Okazuje się, że spadkobiercy poza nieruchomościami, firmami czy skrywanymi przed światem długami coraz częściej otrzymują coś jeszcze. Znakiem czasu stało się zapisywanie w testamencie haseł do serwisów społecznościowych.
14.10.2011 19:00
Co współczesny człowiek może zapisać w spadku swoim potomkom? Okazuje się, że spadkobiercy poza nieruchomościami, firmami czy skrywanymi przed światem długami coraz częściej otrzymują coś jeszcze. Znakiem czasu stało się zapisywanie w testamencie haseł do serwisów społecznościowych.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Goldsmiths University of London na zlecenie firmy Rackspace, co dziesiąty Brytyjczyk zostawia w swojej ostatniej woli informacje dotyczące dostępu do serwisów społecznościowych.
Rośnie liczba ludzi, którzy nie chcą, by ich konta znalazły się poza zasięgiem rodziny w przypadku ich śmierci. Troska ta ma uzasadnienie - dostęp do kont oznacza niekiedy wymierne korzyści. Ponad 25 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii zgromadziło w Sieci zbiory legalnej muzyki i multimediów, warte co najmniej kilkaset funtów.
Odrębną kategorię, choć równie istotną, stanowią różnego rodzaju dokumenty czy rodzinne filmy i zdjęcia, które coraz częściej przechowujemy nie na lokalnym komputerze, ale w chmurze.
Kolejnym powodem, dla którego internauci chcą zabezpieczyć dostęp do swoich kont na wypadek śmierci, jest fakt, że np. należąca do zmarłego Ściana na Facebooku często staje się łatwym celem dla spamerów.
Odnosząc się do tych sytuacji, Unia Europejska rozważa wprowadzenie regulacji zapewniających krewnym łatwiejszy dostęp do kont zmarłych internautów oraz „prawa do bycia zapomnianym online” – w tym wypadku chodzi o możliwość skasowania kont należących do osób zmarłych.
Jaka jest Wasza opinia w tej kwestii? Czy ma dla Was znaczenie, co stanie się z kontem na Facebooku po Waszej śmierci?
Źródło: The Telegraph • Business Insider