Co to znaczy być zawodowym graczem?
Zakładamy z góry, że każdy kto zagląda na nasz blog jest miłośnikiem grania. Często bywa tak, że czujemy iż w dany tytuł szpila nam się najlepiej. Sam sądziłem kiedyś, że skoro udało mi się własnoręcznie wycisnąć praktycznie 1000 pkt gamerscore z Forzy 2 to jestem naprawdę kimś. Wówczas postanowiłem spróbować zabawy online i dopiero to doświadczenie otworzyło mi oczy. Wewnątrz czułem się królem wyścigów, jednak gdy przyszło mi stanąć w szranki z realnymi graczami okazało się, że do bycia pro bardzo dużo mi brakuje.
28.09.2008 16:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Postarajmy się więc zastanowić nad tym, co to tak naprawdę znaczy być pro graczem? Czy bycie zawodowcem i czerpanie korzyści finansowych z grania wiąże się z licznymi godzinami treningów, niczym w prawdziwym sporcie?
Zakładamy z góry, że każdy kto zagląda na nasz blog jest miłośnikiem grania. Często bywa tak, że czujemy iż w dany tytuł szpila nam się najlepiej. Sam sądziłem kiedyś, że skoro udało mi się własnoręcznie wycisnąć praktycznie 1000 pkt gamerscore z Forzy 2 to jestem naprawdę kimś. Wówczas postanowiłem spróbować zabawy online i dopiero to doświadczenie otworzyło mi oczy. Wewnątrz czułem się królem wyścigów, jednak gdy przyszło mi stanąć w szranki z realnymi graczami okazało się, że do bycia pro bardzo dużo mi brakuje.
Postarajmy się więc zastanowić nad tym, co to tak naprawdę znaczy być pro graczem? Czy bycie zawodowcem i czerpanie korzyści finansowych z grania wiąże się z licznymi godzinami treningów, niczym w prawdziwym sporcie?
Przyjmijmy zatem, że pod określeniem profesjonalny gracz kryje się osoba, która zdobywa sporo pieniędzy robiąc to co kocha, czyli grając. Podstawą są oczywiście turnieje. Od czegoś trzeba jednak zacząć i podejrzewam, że każda znana osobistość (na czele z Johnathan "Fatal1ty" Wendelem), którą określa się mianem zawodowego gracza zaczynała tak samo.
Przede wszystkim wiąże się to z wieloma wyrzeczeniami. Zamiast poświęcania czasu na spotkania z przyjaciółmi i rodziną trzeba pamiętać o ciągłym obowiązku trenowania. Zaczyna się to dość tradycyjnie, a więc ćwiczymy w domowym gronie, gdzie często możemy się spotkać z odrzuceniem ze strony naszych rodzin, bowiem no nic nie robisz, tylko grasz. Następnym krokiem jest pokazanie się gdzieś, wypromowanie swojej osoby. Świetną okazją są turnieje organizowane od czasu do czasu przez wydawców i media. Przykładem może być coroczny już turniej Fify, który rozgrywany jest zarówno w lokalnym gronie, skąd następnie najlepsze osoby trafiają do zawodów ogólnopolskich, a stamtąd - światowych.
Co dalej? Cóż, jeśli już uda Wam się zaistnieć na turniejach, to wówczas drzwi do „growej" kariery stają przed Wami otworem. Przykładem może być tutaj wspomniany już Fatal1ty, który nie dość, że sprzedaje ubrania ze swoim logo, to dodatkowo jego nick co jakiś czas pojawia się na hardcore'owych produktach przeznaczonych dla komputerowych graczy. Można więc spotkać karty dźwiękowe, karty graficzne a nawet specjalne słuchawki z jego logiem. Wiąże się to z kontraktami z potężnymi korporacjami, a co za tym stoi - z naprawdę dużymi pieniędzmi.