Co zrobić jeśli zaspałeś do pracy?

Co zrobić jeśli zaspałeś do pracy?

Co zrobić jeśli zaspałeś do pracy?
Sabina Stodolak
29.03.2010 11:00

Zdarza Wam się zaspać do pracy? Część osób ma to niemalże we krwi. Inni, praktycznie nigdy się nie spóźniają. Zdecydowana większość spóźnia się kilka razy do roku ? najczęściej z powodów zaspania lub korków. Co zrobić, kiedy okazało się, że zaspałeś i jak zoptymalizować sobie czas dotarcia do pracy?

Zdarza Wam się zaspać do pracy? Część osób ma to niemalże we krwi. Inni, praktycznie nigdy się nie spóźniają. Zdecydowana większość spóźnia się kilka razy do roku ? najczęściej z powodów zaspania lub korków. Co zrobić, kiedy okazało się, że zaspałeś i jak zoptymalizować sobie czas dotarcia do pracy?

Przede wszystkim ? nie panikuj i się nie wściekaj! Im bardziej będziesz miotał się po mieszkaniu, tym wolniej zajmą ci przygotowania do wyjścia.

Zadzwoń do szefa lub przełożonego, że się spóźnisz ? i tak się prędzej czy później może się o tym dowiedzieć, a jeśli Cię przyłapie na próbie ukrycia faktu spóźnienia, będzie miał do Ciebie mniejsze zaufanie (i pilniej obserwował). Nigdy nie wysyłaj SMSa tylko dzwoń ?dlaczego? Bo SMS zajmuje więcej czasu i sprawia wrażenie, że nie zależy Ci na tym, by zminimalizować czas spóźnienia. Dzwoniąc określ czas, w którym będziesz i bądź w tym określaniu pesymistą. Nic nie złości bardziej, niż spóźnienie spóźnionego.

Nie dzwoń od razu jak wstaniesz. Najpierw doprowadź się do porządku (toaleta, ubiór) i dopiero wtedy dzwoń ? dla szefa nie ma aż tak wielkiego znaczenia czy spóźnisz się 30 czy 60 minut (jeśli już i tak się spóźniasz). Za to jeśli pojawisz się w pracy 30 minut po telefonie, zaprezentujesz się jako osoba niezwykle szybka i doskonale zorganizowana.

Jeśli masz jakiekolwiek spotkanie zawodowe uprzedź kontrahentów / uczestników. Oczywiście, klientom nie mów, że zaspałeś. Jeśli mieszkasz w dużym mieście, idealną wymówką są korki. W mniejszym, zawsze możesz zwalić winę na sprawy osobiste (w końcu zaspanie to w pewnym sensie osobista sprawa, prawda?)

Staraj się nie denerwować ? co się stało, to się nie odstanie. Twoje nerwowe tupanie na przystanku nie sprawi, że tramwaj przyjedzie szybciej. Jeśli prowadzisz auto, Twoje zdenerwowanie może doprowadzić do wypadku.

Nie biegnij ? ile jesteś w stanie zaoszczędzić biegnąć po schodach czy niczym yamakashi przeskakując przez przeszkody ? 5 minut? Czy te pięć minut ma jakieś znaczenie? Pomyśl jakie znaczenie będzie mieć to, że cały pozostały czas pracy będziesz upocony i niezbyt świeży?

Przeproś za spóźnienie. Choć dla wielu z Was to oczywistość, zaręczam, że jest sporo osób, które uważają, że za spóźnienie nie trzeba przepraszać. Jeśli zaś Twój szef jest na tym punkcie przeczulony, to kilka spóźnień bez przeprosin, może skończyć się zwolnieniem.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)