Coraz mniej brutalnych gier - cieszycie się?
Jak wynika z podsumowania ubiegłego roku, brutalnych gier dla dorosłych ukazało się tyle, co kot napłakał. Można dojść do takiego wniosku, analizując raport organizacji ESBR, która zajmuje się wyznaczaniem kategorii wiekowych dla graczy. Zgadnijcie, ile procent otrzymało status M, czyli wyłącznie dla dorosłych.
17.03.2011 12:59
Jak wynika z podsumowania ubiegłego roku, brutalnych gier dla dorosłych ukazało się tyle, co kot napłakał. Można dojść do takiego wniosku, analizując raport organizacji ESBR, która zajmuje się wyznaczaniem kategorii wiekowych dla graczy. Zgadnijcie, ile procent otrzymało status M, czyli wyłącznie dla dorosłych.
Na 1638 sklasyfikowanych gier zaledwie 5% zawiera taką dawkę brutalności, erotyki i wulgaryzmów, że nadaje się tylko dla osób pełnoletnich. Łącznie jest to 81 tytułów. Może i pochopnie uznałem, że to nikła ilość - w sumie co 3 dni wychodzi nowa gra tego typu - jednak tytułów dla wszystkich (E) jest ponad 900, co daje 3 dziennie.
Źródło: cache.gawker.com