Zawsze podziwiałem, serio, ludzi, którzy mieli dość determinacji, aby swoje notatki spisywać na setkach małych karteczek i je sobie na różne sposoby ustawiać przed oczami, przerzucać, miętolić w rękach i zapamiętywać. Cramberry stara się odtworzyć coś takiego na ekranie komputera.
Zawsze podziwiałem, serio, ludzi, którzy mieli dość determinacji, aby swoje notatki spisywać na setkach małych karteczek i je sobie na różne sposoby ustawiać przed oczami, przerzucać, miętolić w rękach i zapamiętywać. Cramberry stara się odtworzyć coś takiego na ekranie komputera.
Po założeniu zestawu zaczynamy dodawać do niego wirtualne kartoniki, które na jednej stronie mają pytanie, na drugiej odpowiedź. Potem przeglądając "kartki" zastanawiamy się nad odpowiedziami i sprawdzamy, czy dobrze je zapamiętaliśmy.
Przynajmniej w teorii, bo mi jakoś to nie działało za dobrze - po odpowiedzi na pytanie Cramberry nie pokazywało następnej kartki i trzeba było ręcznie odświeżać, aż w końcu pojawił się jakiś błąd serwera. Rick Turoczy z ReadWriteWeb, skąd wziąłem linka do serwisu, pisał, że dla niego największą zaletą serwisu jest jego mobilność i możliwość korzystania przez telefony komórkowe. Być może.
Serwis jest stosunkowo świeży, więc może dlatego nie wszystko działa tak jak powinno. Jedną z przydatnych opcji jest możliwość dzielenie się swoimi zestawami z innymi, sami twórcy Cramberry mają przygotować publiczny zbiór takich pomocy do nauki.
Choć nadal wydaje mi się, że jest to nieco sztuka dla sztuki, bo owszem, lasy równikowe płaczą, ale tego typu karteczki można spokojnie przygotowywać sobie na makulaturze i nie przykuwać się kolejną rzeczą do ekranu komputera czy komórki.
Źródło: Cramberry • ReadWriteWeb
