Crowe wystąpi jednak w Sherlocku Holmesie?
Coś nie chcą odpuścić plotki o występie Russella Crowe'a w nowej wersji przygód Sherlocka Holmesa w reżyserii Guya Ritchie. Najpierw brytyjski The Sun podał, że aktor miał zagrać doktora Watsona, czyli partnera głównego bohatera, lecz szybko zaprzeczono doniesieniom. Teraz według źródła serwisu Latino Review jest spora szansa by Crowe jednak wystąpił w filmie i wcielił się w postać profesora Moriarty.
Coś nie chcą odpuścić plotki o występie Russella Crowe'a w nowej wersji przygód Sherlocka Holmesa w reżyserii Guya Ritchie. Najpierw brytyjski The Sun podał, że aktor miał zagrać doktora Watsona, czyli partnera głównego bohatera, lecz szybko zaprzeczono doniesieniom. Teraz według źródła serwisu Latino Review jest spora szansa by Crowe jednak wystąpił w filmie i wcielił się w postać profesora Moriarty.
James Moriarty jest oryginalnym antagonistą z powieści Arthura Conana Doyle'a, geniusz zła, nazywany przez Holmesa "Napoleonem zbrodni". Informacja ta nie została oczywiście potwierdzona, ale z kolei wiadomo, że rolę Watsona odrzucił Gerard Butler. Nie trudno zauważyć, że Ritchie próbuje zebrać ekipę twardych facetów. Mam wrażenie, że jego wizja Sherlocka Holmesa będzie mocno odbiegała od tradycyjnej.
Foto: UIP, Wikipedia
Źródło: Movieweb