Cyrk na Facebooku: Znany piosenkarz polubił Lidla, a teraz grozi mu prawnikami
Wydawałoby się, że wszyscy, którzy używają Facebooka, wiedzą, jak działa przycisk Like. A tu taka niespodzianka. Lider zespołów Lipali i lllusion zagroził Lidlowi prawnikami na Facebooku za to, że w jego profilu pojawiła się informacja o polubieniu tej marki. Informacja, która pojawić się może tylko w jeden sposób.
04.07.2012 13:00
Wydawałoby się, że wszyscy, którzy używają Facebooka, wiedzą, jak działa przycisk Like. A tu taka niespodzianka. Lider zespołów Lipali i lllusion zagroził Lidlowi prawnikami na Facebooku za to, że w jego profilu pojawiła się informacja o polubieniu tej marki. Informacja, która pojawić się może tylko w jeden sposób.
Lidl Polska to popularna marka na Facebooku, którą obecnie lubi 136 tys. osób. Nic dziwnego, wielu Polaków kupuje w Lidlu, są też wśród nich zapewne znani Polacy. Niektórzy z nich jednak uważają, że robienie zakupów w taniej sieci to straszny wstyd, który wpływa negatywnie na ich wizerunek jako osób publicznych.
Użytkownicy Wykopu wygrzebali taką oto perełkę:
Tak, tak, dobrze widzicie. Pan Tomasz Lipnicki, wokalista popularnego kiedyś zespołu Illusion, polubił na Facebooku Lidla (nie ma innego sposobu, żeby informacja o lajku pojawiła się na jego profilu), a teraz ma do tej marki pretensje. Ba, grozi jej nawet prawnikami firmy, "z którą współpracuje jako artysta".
Chylę czoła przed administratorem fanpage'u oskarżonego o rujnowanie wizerunku artysty, nie wiem, czy ja bym potrafił zachować powagę i spokój w takiej sytuacji. Ten jednak zareagował w pełni profesjonalnie.
Czego nie można powiedzieć o artyście. Na jego, a jakże, otwartym dla wszystkich, profilu facebookowym, można znaleźć dowody na to, że bardzo go zainteresowały komentarze na Wykopie. Informuje także na swojej Tablicy, że nigdy nie był, nie jest i nie będzie artystą (czemu w takim razie tak właśnie określił się w poście na Timelinie Lidla?).
Ciekawa sprawa z tymi naszymi gwiazdami. Podczas gdy zachodni celebryci nie mają problemu z wykorzystywaniem social media do autopromocji i bardzo rzadko popełniają wpadki, nasi wyraźnie wciąż uważają Internet za zagrożenie, siedlisko piratów i hejterów. Przykłady pewnie znacie: Kazik Staszewski, Zbigniew Hołdys, Jarosław Kuźniar.
I mimo że kolejne lata mijają, nic w tej materii się nie zmienia.
Źródło: Wykop