To, co na pierwszy rzut oka wygląda jak żywcem wyjęte z kreskówki o Jetsonach, tak naprawdę jest niezwykłą adaptacją przestrzeni biurowej. Ktoś wpadł na pomysł, żeby pozbyć się beznamiętnych boksów i stworzyć biuro przypominające ogród. Gdzie trzeba składać CV, żeby się tam dostać?
To, co na pierwszy rzut oka wygląda jak żywcem wyjęte z kreskówki o Jetsonach, tak naprawdę jest niezwykłą adaptacją przestrzeni biurowej. Ktoś wpadł na pomysł, żeby pozbyć się beznamiętnych boksów i stworzyć biuro przypominające ogród. Gdzie trzeba składać CV, żeby się tam dostać?
Ta niecodzienna przestrzeń biurowa została oddana do dyspozycji pracowników firmy PONS + HUOT, która ma siedzibę w Paryżu. Adaptacja zaprojektowana przez Christian Pottgiesser Architects pokazuje, że miejsce pracy może być nie tylko funkcjonalne, ale również przyjemne.
Dwupoziomowa konstrukcja została zbudowana w starej hali przemysłowej pochodzącej z XIX wieku, której przeszklony dach pozwala oglądać niebo. Na górze znajdują się miejsca dla pracowników. Stanowiska nie są wydzielone, zamiast tego pracownicy siedzą przy dużym stole wyciętym w koliste kształty, zamknięci w kopułach ze szkła akrylowego. Takie rozwiązanie pozwoli na ograniczenie dźwięków z zewnątrz. Poniżej poziomu biurowego znajdują się sale konferencyjne przeznaczone na posiedzenia zarządu lub inne spotkania.
Przestrzeń biurowa przypomina ogród, a łagodne krzywizny sprawiają, że wnętrze wydaje się znacznie bardziej przyjemne niż tradycyjne, surowe biura. Zamienilibyście swoje miejsca pracy na coś takiego? Nim podejmiecie decyzję, zobaczcie jeszcze więcej zdjęć francuskiego biura.
Źródło: freshome.com
